Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Destynacja, czyli którędy do Nikąd
Destynacja, czyli którędy do Nikąd
Destynacja, czyli którędy do Nikąd
Ebook115 pages29 minutes

Destynacja, czyli którędy do Nikąd

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Polecając Państwu tomik poetycki Destynacja, czyli którędy do Nikąd Wiesława Fałkowskiego, myślę o wierszach, które mówią o tym, o czym na co dzień nie myślimy, co odsuwamy od siebie, chcąc żyć teraźniejszością, a co dla nas tak naprawdę powinno być istotne – refleksje nad życiem, świadomość naszego istnienia, wartościowanie określonych zachowań i postaw ludzkich. Choć tytuł tomiku brzmi przygnębiająco, wiersze nie odbierają nam nadziei. Znajdziemy w nich również utwory żartobliwe
i sentymentalne – wspomnienia z przeszłości, w tym
z dzieciństwa. Pojawiają się też wiersze absurdalne.
One mają w sobie coś z magii.

LanguageJęzyk polski
Release dateDec 21, 2020
Destynacja, czyli którędy do Nikąd
Author

Wieslaw W Falkowski

WIESŁAW W FAŁKOWSKIUrodził się w 1957 roku w Bydgoszczy. Polski poeta, autor tekstów piosenek, dziennikarz, fotograf, bloger. Czasami posługuje się pseudonimem literackim falko. Popularność zyskały cykle wierszy pełne absurdu i humoru, ale także smutku i tęsknoty za tym co minęło. Często w jego wierszach dostrzec można inspiracje muzyką i malarstwem. Mieszka w Anglii.Drukiem ukazały się w autorskich tomikach, które również zilustrował* Siedem stopni miłości, Inowrocław 2017* Koniec nowego świata, czyli prolegomena do wieczności, Inowrocław 2017* Drogi do wolności – Słowa o Inowrocławiu, Londyn 2018* O czym szepczą podziemne owady, Londyn 2020* Destynacja, czyli którędy do Nikąd, Londyn 2020oraz w licznych antologiach i almanachachW 2020 ukazała się płyta z piosenkami pt. Może pojutrze, do których słowa napisał Fałkowski (8 poetyckich utworów).

Read more from Wieslaw W Falkowski

Related to Destynacja, czyli którędy do Nikąd

Related ebooks

Related categories

Reviews for Destynacja, czyli którędy do Nikąd

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Destynacja, czyli którędy do Nikąd - Wieslaw W Falkowski

    Destynacja, czyli którędy do Nikąd

    © Wiesław Fałkowski, Londyn 2020

    Publikacja elektroniczna e-book

    Projekt okładki: © Wiesław Fałkowski

    Redakcja i korekta: Maria Mańkowska

    Posłowie: Maria Mańkowska

    ©ArtNotes Manufaktura Wydawnicza

    ISBN: 978-83-959999-3-2

    Spis wierszy

    **************************

    Wstęp

    Wyssane z pamięci

    **************************

    część pierwsza

    Rozmowy z Królikiem

    Wigilia Bożego Narodzenia (2018)

    Opowieść o Waszti

    Sen

    Żona Lota

    Andaluzja – iluzja

    Zagubione memuary

    Wariant karciany – poker

    Żaba

    Oto człowiek (J 19, 5)

    Człowiek rozumny?

    Skin in the game

    *************************

    część druga

    Obrazy nienamalowane

    Kiedy nagrodą są łzy

    Klamka zapadła

    Absorptio

    Orka na zagonie

    Ku chwale gwiazd gasnących

    Wiersz nienapisany

    Tydzień zapowiadał się marnie

    Destynacja

    O krok od wieczności

    Imaginacja

    Wszystko jest takie proste

    Iluzja wielkości, obietnica nieśmiertelności

    ************************

    część trzecia

    Małe miasteczko I.

    Dworzec kolejowy w mieście I.

    Niespodziewana zamiana miejsc

    Wdowy cmentarne

    Opowieść o podróży

    Tego samego dnia

    Sanatoryjna miłość w mieście I.

    Wściekłe Psy

    Bluesowa sielanka

    Rzeźnicy

    Powietrze w małym miasteczku I.

    Wiewiórka

    Taka wieś

    Ja, pies w kabriolecie

    Wiosna w mieście I.

    Być jak wodnik

    **************************

    część czwarta

    Którędy do Nikąd

    Fiesta, sjesta i mañana

    Czas, gdy budzą się morskie potwory

    Andaluzja – iluzja

    Hotel 19 piętro

    Warto iść boso?

    Domingo – pamiętaj, by dzień święty święcić

    Być jak Hemingway

    Wychodzę/Nie wychodzę

    Szarańcza niech zdycha

    Te łzy trzeba wypłakać

    Piaskownica

    W klubie dżentelmenów

    Z dziennika podróżnika

    Anioł na taborecie

    Milczenie za grosze

    Posłowie

    O autorze

    ***********************

    Wstęp

    Wyssane z pamięci

    porozrzucane

    po kątach

    wspomnienia

    ostre kawałki

    kawałki szkła

    kaleczą myśli

    dotkliwie kaleczą

    obraz wyssany z pamięci

    czarno biały i płaski

    zbyt ostry

    zbyt jasny

    światło razi

    razi w oczy

    wiersz napisany

    czarno na białym

    wyrazy przecinają

    tkankę wyobraźni

    serce boli

    ból ściska

    składana

    opowieść o wczoraj

    potłuczone lustra

    odbijają tysiące twarzy

    wszystkie zapomniane

    zapomniane twarze

    z pamięci wyrwana

    krwawiąca rana

    czerwony na białym

    zostaje ślad

    czas ran nie goi

    czas nie zagoił

    *************************

    część pierwsza

    Rozmowy z Królikiem

    Wigilia Bożego Narodzenia (2018)

    rozmowa pierwsza

    – Zauważyłeś zapewne, 

    że mój cały wszechświat,

    jest, co prawda, nieskończony

    i wykonany niedbale z kiepskich materiałów,

    ale bezdyskusyjnie jest ograniczony:

    jestem zamknięty w klatce.

    Czy nie uważasz, że jest to jawna niesprawiedliwość, 

    wynikająca z prawa ustanowionego przez Boga

    (może przez człowieka)?

    Czy nie sądzisz, że rzeczywistość jest bardzo krzywdząca

    i sprzeczna z tym, czego ja – Królik, oczekuję od życia?

    – Głupi Królik. Naczytał się Barańczaka.

    – mruknąłem pod nosem

    i poszedłem oprawiać wigilijnego karpia.

    grudzień 2018

    Opowieść o Waszti

    rozmowa druga

    – Sądzę, że znasz tę opowieść?

    Spytał Królik i nie czekając na odpowiedź

    (widać uznał, że to nieważne, czy znam czy nie),

    zaczął mówić:

    – Babilon nie śpi,

    imperium powoli znika,

    zacierają się granice.

    Sypie się kamień z kamienia

    i most budowany z papirusu i lnu.

    Nikt nie będzie pamiętał króla,

    co trzysta batów wymierzył morzu.

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1