Legendy Krakowskie

By Jaroslaw Skora

Kraków to jedno z najstarszych i najpiękniejszych miast w Polsce. Każdy kto tu przyjedzie twierdzi, że to magiczne miasto. Za każdym rogiem czai się tu jakaś niesamowita historia, powiązana z postaciami znanymi z lekcji historii, a także z konkretnym miejscem.
Książka zawiera 18 najbardziej znanych krakowskich legend: Smok Wawelski, Pan Twardowski, O stopie królowej Jadwigi, Pierścień św. Kingi, Hejnał mariacki, O dwóch braciach i dwóch wieżach, Czarna Dama, O nieznanym wędrowcu, Wawelska głowa, O kopcu Kraka, O krakowskich zaczarowanych gołębiach, Lajkonik, Tyniecka studnia, O skarbach w Krzysztoforach, Czakram Wawelski, Dzwon Zygmunta, Legenda o Esterce, Legenda o żydowskim weselu.

• Language: Język polski
• Publisher: Jaroslaw Skora
• Release date: Apr 16, 2020
• ISBN: 9780463842805

Book preview

Legendy Krakowskie

Jarosław Skóra

ISBN 978 046 384 2805

* * * * *

Copyright 2020 Jarosław Skóra

* * * * *

Spis Treści:

Wstęp

Smok Wawelski

Pan Twardowski

O stopie królowej Jadwigi

Pierścień św. Kingi

Hejnał mariacki

O dwóch braciach i dwóch wieżach

Czarna Dama

O nieznanym wędrowcu

Wawelska głowa

O kopcu Kraka

O krakowskich zaczarowanych gołębiach

Lajkonik

Tyniecka studnia

O skarbach w Krzysztoforach

Czakram Wawelski

Dzwon Zygmunta

Legenda o Esterce

Legenda o żydowskim weselu

Zobacz inne moje książki:

Wstęp

Kraków to jedno z najstarszych i najpiękniejszych miast w Polsce. Każdy, kto tu przyjedzie twierdzi, że to magiczne miasto. Za każdym rogiem czai się tu jakaś niesamowita historia, powiązana z postaciami znanymi z lekcji historii, a także z konkretnym miejscem.

Książka zawiera 18 najbardziej znanych krakowskich legend. Może posłużyć Ci drogi czytelniku za przewodnik podczas zwiedzania miasta lub może być tylko ciekawą lekturą do poduszki. To zależy tylko od Ciebie.

Smok Wawelski

Dawno, dawno temu w zakolu rzeki Wisły powstało miasto Kraków. Założył je Krak, którego wdzięczni mieszkańcy wkrótce wybrali na króla. Nad samą rzeką górowało białe wapienne wzgórze, zwane Wawelem. Na nim to Krak kazał zbudować wspaniały zamek – siedzibę polskich królów. Wkrótce sam w nim zamieszkał.

Król Krak był dobrym i mądrym władcą, lubianym przez mieszczan. Pod jego rządami miasto znacznie się rozrosło. Powstawały nowe domy i ulice, a bezpieczeństwa mieszkańców strzegł solidny mur obronny.

Wokół miasta powstały liczne wsie. Ziemia była tu żyzna toteż rolnicy zbierali liczne plony zboża, warzyw i owoców. Na łąkach w pobliżu Wisły pasły się setki krów, owiec i baranów zapewniając dobrobyt całej okolicy. Ludzie żyli tu w spokoju, dobrobycie i szczęściu.

I życie biegłoby sobie nadal spokojnie, gdyby nie dziwne wypadki. Z pastwisk zaczęło znikać bydło. Najpierw kilka sztuk, a później całe stada. Jakby tego było mało, niektórzy z poszkodowanych twierdzili, że złodziej ich dobytku zakrada się od strony zamku.

Tego było już za wiele. Król wezwał rajców miejskich i doradców na naradę.

„Kto jest tak zuchwały by okradać moich poddanych?" zapytał Krak.

„Nie wiemy najjaśniejszy panie," odpowiedzieli rajcy.

„Jednak tak dalej być nie może, musimy zdemaskować i złapać złodzieja," rzekł król.

„Tak musimy chronić obywateli," zgodnie rzekli rajcy

„Niech patrole dworzan dzień i noc obserwują, co się dzieje wokół zamku," zaproponował jeden z doradców.

„Świetny pomysł, tak zrobimy!" krzyknął król.

Jeszcze tego samego dnia wyruszyły w teren patrole dworzan. Przez kilka dni nic nie odkryły, a bydło dalej znikało. Lecz następnej nocy straszna zagadka została wyjaśniona. Jeden z patroli obserwujący brzeg Wisły usłyszał dziwne dźwięki. Kiedy dworzanie ukradkiem podeszli w miejsce skąd dobiegał dźwięk, ich oczom ukazał się przerażający widok. U podstawy wawelskiego wzgórza przed wielką jaskinią siedział smok. Gad był ogromny. Miał pełną ostrych zębów paszczę, z której buchała trująca para i ogień. Jego wielkie pokryte łuskami cielsko spoczywało na czterech łapach uzbrojonych w potężne pazury. Bestia miała też wielki zakończony kościstym grotem ogon. Smok pożarł właśnie zrabowane mieszkańcom owce i krowy wydając przy tym złowieszczy dźwięk. Potem podszedł do rzeki i przez chwilę pił wodę z Wisły, po czym wszedł do jaskini. Widząc to przerażeni dworzanie pobiegli zawiadomić o odkryciu króla.

Słysząc straszną nowinę król Krak rozkazał by zamkowe straże zabiły potwora. Jednak smok okazał się silniejszy i pożarł śmiałków na kolację.

Na dodatek smok domagał się daniny, każdego dnia mieszkańcy musieli przynieść mu kilka krów, baranów i owiec, a w ostateczności drobiu. Smok im więcej jadł, tym większej domagał się daniny. Z