Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

W starym młynie
W starym młynie
W starym młynie
Ebook27 pages20 minutes

W starym młynie

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Nowela przedstawiająca dwóch młynarzy zamieszkujących w zaborze pruskim – Polaka, pracującego w starym młynie, oraz Niemca, który otwiera nowy młyn i odbiera polskiemu młynarzowi klientów.-
LanguageJęzyk polski
PublisherSAGA Egmont
Release dateOct 28, 2021
ISBN9788728055830
W starym młynie

Read more from Maria Konopnicka

Related to W starym młynie

Related ebooks

Reviews for W starym młynie

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    W starym młynie - Maria Konopnicka

    W starym młynie

    Język, postacie i poglądy zawarte w tej publikacji nie odzwierciedlają poglądów ani opinii wydawcy. Utwór ma charakter publikacji historycznej, ukazującej postawy i tendencje charakterystyczne dla czasów, z których pochodzi.

    Zdjęcia na okładce: Shutterstock

    Copyright © 1890, 2021 SAGA Egmont

    Wszystkie prawa zastrzeżone

    ISBN: 9788728055830

    1. Wydanie w formie e-booka

    Format: EPUB 3.0

    Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

    www.sagaegmont.com

    Saga jest częścią Grupy Egmont. Egmont to największa duńska grupa medialna, należąca do Fundacji Egmont, która każdego roku wspiera dzieci z trudnych środowisk kwotą prawie 13,4 miliona euro.

    W STARYM MŁYNIE

    Opowiadanie Jankowi

    W samym cyplu Neru i Warty stał młyn. Kiedym go poznała, już się on «starym młynem» nazywał. Nie dlatego, żeby na tem miejscu z dawien dawna istniał i stare czasy pamiętał, ale dlatego, że przed dwoma, czy trzema laty zbudowano w tym samym cyplu «młyn nowy», powyżej tylko nieco, który żółtością świeżo pobitych gontów pod słońce świecił, a robotę okrutnie machał, z świeżą jakby, niestrudzoną jeszcze ochotą i mocą.

    Na nowym młynie siedział Niemiec Strauch, z włosem jak szczecina strzyżonym, z karkiem tak tłustym, że mu się przez kołnierz fałdą przelewał, z małemi świecącemi na wierzchu głowy oczkami, do czysta wygolony na twarzy okrągłej, dużej, jak cynober czerwonej. Strauch miał dwie, główne roboty: pocił się i klął. Pocił się i zimą i latem, a klął czy mu się dobrze, czy zaś nieco gorzej wiodło.

    Prosty naród to tam zwyczajnie klątw takich szwabskich nawet nie rozumiał, ale młynarczyki latały jak frygi, pod tym złym językiem, który ciągle, niby paprzyca się obracał w tłustej gębie majstra, i pod temi świecącemi oczkami, z których,

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1