Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Łzy smoka
Łzy smoka
Łzy smoka
Ebook30 pages21 minutes

Łzy smoka

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Smok - jedna z najbardziej charakterystycznych postaci w gatunku fantasy - stał się motywem przewodnim opowiadań zamieszczonych w antologii "Księga smoków". Gdy mogłoby się wydawać, że o bohaterze niezliczonych opowieści i legend nie da się wymyślić już nic nowego, Iwona Surmik czyni z niego symbol, który można odbierać jako zapowiedź degradacji środowiska naturalnego lub bezwzględnego, brutalnego boga. -
LanguageJęzyk polski
PublisherSAGA Egmont
Release dateMar 31, 2021
ISBN9788726771381

Read more from Iwona Surmik

Related to Łzy smoka

Related ebooks

Reviews for Łzy smoka

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Łzy smoka - Iwona Surmik

    Łzy smoka

    Zdjęcie na okładce: Shutterstock

    Copyright © 2006, 2021 Iwona Surmik i SAGA Egmont

    Wszystkie prawa zastrzeżone

    ISBN: 9788726771381

    1. Wydanie w formie e-booka

    Format: EPUB 3.0

    Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

    www.sagaegmont.com

    SAGA Egmont, spółka wydawnictwa Egmont

    Łzy smoka

    Góra wyrastała pośrodku lasu. Już z daleka wyglądała na niepasującą do otoczenia, jakby przypadkiem porzuconą i całkiem samotną. Była szara, ale kiedy słońce kryło się za chmurami przybierała odcień czerni, a obmyta deszczem lśniła niezwykłą barwą zieleni. Rosnącą wokół bujną roślinność przetrzebiły okoliczne plemiona, bo opływająca górę rzeka i liczne naturalne źródła pozwalały na osiedlenie się. Ludzie wycinali niewielką przestrzeń, budowali chaty, orali i siali proso, hodowali bydło. Rzadko spotykali się z mieszkańcami innych wiosek, jeszcze rzadziej wyruszali do miasteczka, żeby sprzedać albo wymienić owoce swojej pracy. Tak naprawdę niewiele potrzebowali  parę garnków, ciepłe derki, materiał na ubrania, żelazne groty do włóczni i strzał, ostrza do noży.

    Plemię Waho od wieków żyło w cieniu góry i szanowało ją. Nikt nie ośmieliłby się odłupać nawet kamyczka, grozić ogniem czy biegać po skałach. W zamian góra, na swój kamienny sposób, strzegła ich przed niebezpieczeństwem. Na jej grzbiecie wyładowywały swój gniew pioruny, z jej zboczy spłynął wodospad, który ugasił pożar, w jej trzewiach mieściła się jaskinia, miejsce ostatniego spoczynku zmarłych. Była też swojego rodzaju wyrocznią i sądem. Z wielką starannością zbierane okruchy skał, sproszkowane i dodane do wody sprowadzały wizje, a napojeni taką mieszanką podejrzani o przestępstwo wyznawali swoje winy lub oczyszczali się z zarzutów.

    Góra miała też swój sekret, który ujrzeli nieliczni  jezioro ukryte między wypukłościami. Waho wierzyli, że to źródło mądrości, i pokolenia przywódców wyruszały na pielgrzymkę, by dostąpić objawienia.

    * * *

    Przycupnięta pod południowym stokiem wioska składała się z kilkunastu

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1