Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Rycerzem być - Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach
Rycerzem być - Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach
Rycerzem być - Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach
Ebook47 pages17 minutes

Rycerzem być - Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Przyjazny podręcznik zasad savoir-vivre dla najmłodszych! Znacie już Julę, małą damę z poprzedniej książki Zofii Staneckiej? Teraz czas na młodego rycerza! Marcel jest w pierwszej klasie i nieustannie zadaje pytania. Ciekawi go cały świat. Chce też zostać rycerzem. Tylko czy to możliwe we współczesnym świecie? Przecież nikt nie chodzi już w zbroi i nie walczy mieczem! Może jednak Marcelowi uda się spełnić marzenie?Historia Marcela to kolejna po "Damą być" książka o tym, jak właściwie zachować się w różnych sytuacjach. Autorka bestsellerowej serii o Basi tym razem napisała przezabawny przewodnik po świecie dobrych manier. -
LanguageJęzyk polski
PublisherSAGA Egmont
Release dateSep 23, 2019
ISBN9788726128031

Read more from Zofia Stanecka

Related to Rycerzem być - Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach

Related ebooks

Reviews for Rycerzem być - Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Rycerzem być - Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach - Zofia Stanecka

    Rozdział 1

    Wyjście do szkoły

    Ilustracja

    Budzik wydzwonił siódmą. Marcel spał. Śnił o tym, że jest rycerzem. We śnie miał błyszczącą zbroję i wiernego rumaka. Galopował na nim od zamku do zamku i taki był dzielny, że nikt nie mógł go zwyciężyć, i...

    – Marcel, wstawaj! – Głos mamy brutalnie zburzył piękną wizję. – Czas do szkoły.

    O nie! Tylko nie to! Nie teraz, kiedy tak pięknie mu się śni, poduszka jest taka miękka, a kocyk taki cieplutki.

    – Nie udawaj, że nie słyszysz. – Mama zajrzała pod koc.

    Marcel otworzył jedno oko.

    – Dlaczego muszę iść do szkoły? – spytał.

    – Bo to jest twój obowiązek.

    – Ale ja jestem rycerzem!

    – W takim razie zerwij się prężnie, jak przystało na dzielnego woja – powiedziała mama dziarskim głosem.

    Marcel schował twarz w poduszkę.

    – Czy mogę zostać w domu? – wymamrotał. – Okropnie boli mnie... kolano. Nie... głowa. To znaczy...

    – Oj, Marcel, Marcel... – przerwała mu mama. – Widziałeś kiedyś rycerza, który miga się od obowiązków?

    – Widziałem. We śnie – powiedział Marcel. I zasnął.

    Mama stała przy nim chwilę, a potem poszła po tatę.

    Tata spał. Mama pochyliła się nad nim i pocałowała go w czoło.

    – Obudź się, Grześku, potrzebuję twojej pomocy przy budzeniu naszego syna – poprosiła.

    – Mhm... – Tata otworzył oko. Potem drugie. Przyjrzał się mamie. A potem wstał i poczłapał do pokoju Marcela.

    – Wstawaj, synu – powiedział mocnym, stanowczym głosem. W odpowiedzi usłyszał posapywanie.

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1