To Jest Moje

By Kasumi Lee

Nic tak nie niszczy namiętności w związku jak codzienna harówka w pracy. Joanna przekonała się o tym na własnej skórze, gdy jej napięty grafik nadwyrężył małżeństwo z Markiem. Ale to nie jedyny problem: Mark już jej nie ekscytuje, a miłość między nimi ostygła. Joanna potrzebuje czegoś więcej.

Pojawia się Łukasz, nowy przystojny kolega, który będzie jej asystentem. Jej pociąg do niego jest magnetyczny, a uczucie tylko rośnie, gdy firma wysyła ich razem w podróż służbową poza miasto. Joanna spędzi weekend z innym mężczyzną, który podnieca ją w sposób, jakiego nie czuła od lat. Jej mąż byłby wściekły, gdyby się dowiedział...

...gdyby się dowiedział.

• Language: Język polski
• Publisher: Kasumi Lee
• Release date: Feb 11, 2024
• ISBN: 9798215002667

Kasumi Lee

Hi!I’m Kasumi Lee, a modestly accomplished erotica author liberated from the chains of Amazon exclusivity. How that happened is literally Kafkaesque, and so I moved my whole steamy catalog of sexy stories to Smashwords!I’ve written a lot of interracial stories featuring White men and Asian women, especially ones where my Asian female characters find themselves pregnant by their handsome White lovers. Their clueless Asian husbands won’t find out until it’s too late!Not all my stories are interracial stories, or even set in the real world. I’ve experimented with paranormal erotica, and even some darker taboo stories, but interracial stories with sexy White knights seducing and breeding beautiful Asian goddesses remain my favorite.Whatever gets you hard or makes you wet, I’m sure you’ll find something in my smutty little library to satisfy you. I hope you have as much fun reading my stories as I had writing them!Kasumi Lee

Book preview

To Jest Moje

Erotyczna Opowieść O Zdradzającej Puszczalskiej Żonie W Biurowym Romansie Na Jedną Noc

Opublikowane przez Kasumi Lee w Smashwords

Prawa autorskie © 2024 Kasumi Lee

Wydanie Smashwords, Uwagi o licencji

Ten ebook jest licencjonowany wyłącznie dla Państwa osobistej przyjemności. Nie wolno go odsprzedawać ani przekazywać innym osobom. Jeżeli chcą Państwo podzielić się tą książką z inną osobą, proszę zakupić dodatkowy egzemplarz dla każdej osoby obdarowanej. Jeżeli czyta Pan tę książkę i nie kupił jej, lub nie została ona zakupiona wyłącznie do Pana użytku, proszę wrócić do ulubionego sklepu z ebookami i zakupić swój własny egzemplarz. Dziękujemy za uszanowanie ciężkiej pracy tego autora.

1

Przez oszklone okna na horyzoncie wciąż widać było cienki skrawek pomarańczy, gdy minęła siódma w nocy. Tylko garstka ludzi była jeszcze obecna, kończąc ważne notatki lub odpowiadając na ostatnie maile przed wyłączeniem komputerów i udaniem się do domu.

Była jeszcze jedna osoba, jej smukłe nogi skrzyżowane w kolanie, gdy przeglądała ostatnią stronę dokumentu, nad którym pracowała cały dzień. Miała na sobie ołówkową spódnicę i białą bluzkę włożoną trochę za ciasno, przez co jej biust wyróżniał się bardziej niż to konieczne.

Wreszcie była zadowolona z projektu i wsunęła go do gotowej tacy na biurku. Następnie napisała zdawkowego maila, w którym poinformowała kolegów, że projekt jest gotowy. Po kliknięciu wyślij wydała z siebie ciężkie westchnienie ulgi.

Gdy zamknęła komputer, wstała i rozprostowała ramiona i plecy, uważając, by nie przewrócić się na swoich trzycalowych szpilkach. Ostrożnie podeszła do okna i zasunęła żaluzje, zatrzymując się, by dostrzec w oknie odbicie wyczerpanej brunetki z rozczochranymi włosami.

Chwyciła swoją kurtkę i założyła ją, zapinając guziki, zanim po drodze przerzuciła plecak przez ramię. Każda najmniejsza czynność wydawała się cięższa i bardziej zaangażowana, gdy zostało jej tak mało energii, ale to była jej wina, bo pracowała bez wytchnienia przez dziesięć godzin.

Zamknęła drzwi swojego biura i wyprostowała tabliczkę z nazwiskiem, na której widniał napis Joanna Duffy - Szefowa Operacji, zanim skierowała się do windy, mijając tuzin innych ciemnych i zamkniętych biur.

Dotarła do windy i nacisnęła przycisk, wpatrując się sennym wzrokiem w podświetlone przyciski, gdy winda w ślimaczym tempie zjeżdżała na jej piętro. Dzwonek oznajmiający przybycie windy zaskoczył ją, więc uspokoiła się, gdy drzwi się otworzyły.

W windzie znajdował się już ktoś inny. Miał na sobie elegancki garnitur biznesowy z ciemnymi spodniami i białą koszulą z marynarką przewieszoną swobodnie przez jedno ramię. Oczy Joanny błądziły po jego ciele, dostrzegając imponujące mięśnie wybrzuszające się przez koszulę.

Potem jej spojrzenie dotarło do jego szyi, podtrzymując przystojną głowę z mocną linią szczęki i odpowiednią ilością zarostu, by wyglądał raczej na chropowatego niż niechlujnego. Wyglądał bardziej jak męski model niż pracownik banku, a jego wspaniałe niebieskie oczy spotkały się z jej własnymi.

Wsiadasz? zapytał.

Joanna wyrwała się z osłupienia i weszła do windy, zajmując miejsce w kącie, z dala od niebezpiecznie przystojnego kolegi.

Gdy winda zjeżdżała, Joanna przyłapała się na tym, że zerka na mężczyznę, szukając tabliczki z nazwiskiem, żeby nie musieć pytać o imię. Nie widziała żadnej, a jej zmęczony mózg przypomniał jej, że w biurze nikt nie nosi tabliczek z nazwiskami. Musiałby po prostu pozostać gorącym nieznajomym.

Gong windy oznajmił ich przybycie na parter. Gdy drzwi się otworzyły, jej tajemniczy kolega łaskawie pozwolił jej wyjść pierwszej. Joanna uśmiechnęła się z wdzięcznością i wyszła do holu, zatrzymując się, by poczekać na niego przy wyjściu.

Szli razem do drzwi wejściowych, klik szpilek Joanny na marmurowej posadzce odbijał się echem głośniej niż jej bijące serce. Miała ostrą świadomość, że obok niej idzie przystojny mężczyzna, a mimowolne podniecenie było jak zastrzyk