Płodne Oszustwo

By Kasumi Lee

Dla niektórych życie małżeńskie jest najlepsze. Dla Amelii to ślepy zaułek. Po kolejnej kłótni Filip wyjeżdża na weekendową wycieczkę, zostawiając Amelię w domu, by choć raz cieszyć się ciszą i spokojem.

Ale jest lato i nie tylko pogoda jest gorąca. Jest też gorący sportowiec z college’u, obok który przyjechał do domu na lato i były żołnierz, który od jakiegoś czasu ma na nią oko. W ciągu jednej parnej soboty to, co wcześniej było nie do pomyślenia, staje się dziką rzeczywistością, pozostawiając jej słodko-gorzkie wspomnienia...

...i stałym przypomnieniem.

• Language: Język polski
• Publisher: Kasumi Lee
• Release date: Oct 1, 2023
• ISBN: 9798215994443

Kasumi Lee

Hi!I’m Kasumi Lee, a modestly accomplished erotica author liberated from the chains of Amazon exclusivity. How that happened is literally Kafkaesque, and so I moved my whole steamy catalog of sexy stories to Smashwords!I’ve written a lot of interracial stories featuring White men and Asian women, especially ones where my Asian female characters find themselves pregnant by their handsome White lovers. Their clueless Asian husbands won’t find out until it’s too late!Not all my stories are interracial stories, or even set in the real world. I’ve experimented with paranormal erotica, and even some darker taboo stories, but interracial stories with sexy White knights seducing and breeding beautiful Asian goddesses remain my favorite.Whatever gets you hard or makes you wet, I’m sure you’ll find something in my smutty little library to satisfy you. I hope you have as much fun reading my stories as I had writing them!Kasumi Lee

Book preview

Płodne Oszustwo

Opowieść Erotyczna o Zdradzającej Żonie i Rogaczu

Opublikowane przez Kasumi Lee w Smashwords

Prawa autorskie © 2023 Kasumi Lee

Wydanie Smashwords, Uwagi o licencji

Ten ebook jest licencjonowany wyłącznie dla Państwa osobistej przyjemności. Nie wolno go odsprzedawać ani przekazywać innym osobom. Jeżeli chcą Państwo podzielić się tą książką z inną osobą, proszę zakupić dodatkowy egzemplarz dla każdej osoby obdarowanej. Jeżeli czyta Pan tę książkę i nie kupił jej, lub nie została ona zakupiona wyłącznie do Pana użytku, proszę wrócić do ulubionego sklepu z ebookami i zakupić swój własny egzemplarz. Dziękujemy za uszanowanie ciężkiej pracy tego autora.

1

Była czwarta nad ranem.

Amelia wpatrywała się w zegar przy łóżku, pragnąc snu, który nie chciał nadejść. Jej oczy czuły się ciężkie, ale nawet gdy je zamknęła, nie mogła ponownie zasnąć, a wysiłek umysłowy tylko potęgował jej bezsenność.

Podobnie było z osobą, z którą dzieliła łóżko. Filip chrapał jak troll, wzbudzając niechęć żony, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Dzięki Bogu, że to była sobota. W dzień powszedni musiałaby iść do pracy niewyspana z jego powodu. Zatyczki do uszu trochę pomagały, ale niewiele.

Jak, u licha, udało mu się narobić tyle hałasu, nie budząc się przy tym?

Amelia chwyciła poduszkę i przewróciła się na bok, naciągając ją na głowę i przyciskając do uszu. Na próżno próbowała zagłuszyć boskie ryki dobiegające z nozdrzy Filipa, ale nie chciały ustąpić.

Czy pozbawienie małżonka snu było podstawą do rozwodu? Prawdopodobnie nie, chociaż gdyby odmówiła mu seksu, dopóki nie przestanie chrapać, mogłoby to dać mu motywację.

Było też gorąco. Letnie noce były rozkołysane, ale klimatyzacja tylko potęgowała hałas. Klimatyzowana bezsenność lub zalana potem bezsenność. Niezbyt dobry wybór, zwłaszcza gdy jedna osoba chrapała jak świnia.

Teraz nie było już tak źle. Może to przez poduszkę, ale jej umysł powoli wyciszał hałas. Trzymała poduszkę nad głową i pozostała w pozycji leżącej na brzuchu, mając nadzieję, że tym razem sen się o nią upomni. Nie przyszedł, ale zaczęło się coś innego.

Miała na sobie jedwabną koszulę nocną i nic więcej. Noszenie więcej niż jednej cienkiej warstwy w tak napalonej temperaturze nie wchodziło w grę. Strój pozostawiał jej nagie nogi i odsłonięte krocze, a ponieważ sen wciąż nie chciał nadejść, jej ręce zaczęły błądzić.

Zsunęła rękę pod brzuch i podciągnęła obszycie koszuli nocnej. Potem znów zanurzyła rękę w dół i