Mala ksiega Islandczykow
()
About this ebook
Po ponad dwudziestu latach nieobecności Alda Sigmundsdottir wróciła do ojczystej Islandii jako cudzoziemka. Wiele spraw rozumiała jak rodowita Islandka, patrzyła na nie jednak z perspektywy kogoś z zewnątrz. To szybko doprowadziło do tego, że zaczęła analizować narodową islandzką duszę.
Fascynujące tematy zawarte w „Małej księdze Islandczyków” to między innymi:
- bulwersujące zwyczaje islandzkich kierowców,
- obyczaje i konwencje w nadawaniu imion,
- przemożny strach przed braniem na siebie zobowiązań,
- islandzkie lekceważenie,
- kwestia tego, dlaczego islandzkie kobiety tak naprawdę są mężczyznami,
- sposób w jaki Islandczycy potrafią osiągać rzeczywiście wysoki stopień komplikacji w relacjach społecznych,
- znaczenie rodziny w społeczeństwie islandzkim,
- gdzie pójść, by spotkać prawdziwych Islandczyków (i może uzyskać jakąś darmową poradę finansową),
- rytuały związane ze ślubami, konfirmacją, ukończeniem edukacji, śmiercią - ... i wiele, wiele innych.
Jeden rozdział wprowadza w kolejny, tworząc płynny ciąg opowieści. Czujesz się, jakbyś siedział w kuchni autorki nad filiżanką kawy, rozmawiając z nią o dziwactwach jej rodaków, co chwilę wybuchając śmiechem. [...] Z całego serca polecam „Małą księgę Islandczyków”, zarówno fanom bloga Sigmundsdottir, jak i tym, którzy do tej pory nie zetknęli się z jej publikacjami.
Iceland Review Online
Nie ma zbyt wielu książek, które polecałbym do czytania przy porannej kawie, ale „Mała księga Islandczyków” jest jedną z nich. [...] Śmiałem się podczas czytania esejów tej książeczki nie dlatego, że śmiałem się z Islandczyków, ale dlatego, że okrywałem w tych tekstach dużo moich własnych zachowań, jak też zachowań członków mojej rodziny. To było bardzo pozytywne doświadczenie. Obserwacje zawarte w „Małej księdze Islandczyków” są bardzo rozsądne, a przy tym zwariowane. Gdy czytałem tę książkę, często myślałem: tak, zdecydowanie część mnie jest islandzka.
V.D.Vargardsson, Lögberg-Heimskringla, Canada
Related to Mala ksiega Islandczykow
Related ebooks
Zamknij oczy i zobacz Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPożądanie na żądanie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsTajlandia. Pojechałam po miłość Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsW mroku gwiazd Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsW króliczą norę nieco głębiej Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsŚniąca I - Tu czy tam: seria "Śniąca" Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsLekcje magii Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWszystkie kobiety narcyza Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsAyałaska. To się zdarzyło w Amazonii Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKiedy Runy przychodzą do ciebie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsOdwaga krytycznego myślenia: W poszukiwaniu sensu życia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDroga do życia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDomijemnie. Dobrze, miło i przyjemnie, codziennie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKsiężycowe baśnie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMesmeryzm & Magnetyzm leczniczy Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPiekło kosmosu Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsGlobalna gra (polish version) Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKrótkie scenariusze o życiu Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsOwczarek Australijski (Psów Pasterskich) Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSypiając z kotem: Tajemnice felinoterapii Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNawiedzony: Album grafiki użytkowej Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZ aniołem do nowego świata Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNie bo piekło Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsAleje wykolejeńców Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKsiężna Łowicka: Powieść historyczna z XIX wieku Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWielka Islandzka Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMężczyzna w oknie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsTa głupia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsAmerykanin Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsTam za zakrętem: Opowiadania Rating: 0 out of 5 stars0 ratings
Reviews for Mala ksiega Islandczykow
0 ratings0 reviews
Book preview
Mala ksiega Islandczykow - Alda Sigmundsdottir
Alda Sigmundsdóttir
MAŁA KSIĘGA ISLANDCZYKÓW
50 miniaturowych esejów
o dziwactwach i słabostkach mieszkańców Islandii
Tłumaczenie Beata Klimowicz
© 2012 Alda Sigmundsdóttir
All Rights Reserved
Tłumaczenie Beata Klimowicz
Redakcja i korekta Ewa Jastrun
Projekt okładki Erlingur Páll Ingvarsson
Wszelkie prawa do publikacji są zastrzeżone na całym świecie zgodnie z Konwencją Berneńską. Publikacja nie może być kopiowana ani rozpowszechniana bez wcześniejszej pisemnej zgody. Jeśli jesteś w posiadaniu tego pliku (lub wydruku), lecz za niego nie zapłaciłeś, naruszasz prawa autora i wydawcy do przysługującej im płatności. Zapłać proszę za swój egzemplarz poprzez zakupienie go na amazon.com. Dziękujemy.
Zastrzeżenie:
Prosimy o zwrócenie uwagi na fakt, iż niniejsza publikacja oparta została na własnych doświadczenaich i osobistej opinii. Mimo iż autor i wydawca dołożyli wszelkich starań w celu uzyskania całkowitej poprawności treści zawartej w tym e-booku, nie ponoszą oni żadnej odpowiedzialności za ewentualne błędy i pominięcia. Nie udziela się żadnej gwarancji na to, że informacje zawarte w tym e-booku są poprawne, kompletne i\lub aktualne. Znaki handlowe, marki, nazwy produktów, loga i hipełącza mogące wystąpić w tej publikacji, a będące własnością odpowiednich podmiotów, zostały użyte jedynie jako punkt odniesienia i nie kryje się za tym lokowanie produktu.
Table of Contents
Wstęp
1. Sprawa niezależności
2. Bezpośredniość
3. Dziwne profesje
4. Kim jest twoja rodzina?
5. Bądź uprzejmy zostawić czułostkowość przed drzwiami
6. Patro, Matro… czy obydwoje?
7. Kwestia nazwisk rodowych
8. Nadawanie przydomków
9. Zatwierdzanie imion
10. Nadawanie imion
11. Tradycja w zakresie imion
12. Nawiedzenia dla imienia
13. Naturalizacja zagranicznych nazwisk
14. O optymizmie
15. Wszystko się jakoś ułoży
16. Do dzieła!
17. Islandia – tu przepisy o ruchu drogowym są tylko wskazówką
18. Ta dziwna niechęć do oznakowania
19. Uprzejmie zwracam uwagę: transport publiczny jest dla frajerów
20. Pracuj albo oszukuj
21. Na ostatnią chwilę
22. Kult Facebooka
23. Ta dziwna e-mailowa frustracja
24. Plusy braku planowania
25. W Islandii kobiety to mężczyźni
26. „Łery zamiast „very
27. A co z tym narcystycznym zachowaniem na imprezach?
28. Nie przepraszamy – jesteśmy Islandczykami
29. Pomysłowy system limitów
30. Jeśli jednak jesteś za granicą…
31. Nieoceniona rola towarzyska gorących balii
32. Strzeż się gniewu prysznicowej policji
33. Nocne łupy Reykjavik
34. I w ten sposób gładko przechodzimy do problemu alkoholu
35. Piwo: miód pitny diabła
36. W związku z brakiem etapu zalotów
37. Być flott
38. Zwiększanie stopnia komplikacji
39. Inwazja masażerów stóp
40. Duma z własnego domu
41. O urodzinach i o dużych urodzinach
42. Jak ci się podoba nasz brak pewności siebie?
43. To jest sprawa rodzinna
44. O zawiłości więzów rodzinnych
45. Podejście do kwestii dzieci
46. Drzemka na świeżym powietrzu
47. O konfirmacji, czy też raczej o konformacji
48. Uzyskanie dyplomu
49. O małżeństwie
50. O umieraniu
O autorce
Wstęp
Analiza narodowej duszy to zadanie ryzykowne. I z góry skazane na porażkę, gdyż jest rzeczą zupełnie niemożliwą, by w odpowiedzi na stwierdzenia formułowane „o Islandczykach", nie pojawił się ktoś, kto powie: Tak, ale… ale… ale… ja taki nie jestem!
„Nie jeżdżę jak pirat!; „Nie jestem beznadziejny w podrywaniu kobiet!
; „Nie zapraszam na urodziny 100 osób i nie stawiam im wszystkim drinków!; „Nie mylą mi się v i w!
; „Wiem, jak prowadzić rozmowę!".
To wszystko będzie prawda. I właśnie dlatego miejmy już tę kwestię za sobą: niniejsza książka jest naszpikowana daleko idącymi uogólnieniami i subiektywnymi opiniami, gabinetowym filozofowaniem i przypadkowymi rozważaniami. Jej napisanie nie było poprzedzone żadnymi specjalnymi badaniami. A gdy odnoszę się do „Islandczyków", robię to w kategoriach całkowicie generalnych – choć naprawdę myślę, że stwierdzenia te dotyczą przynajmniej części Islandczyków. Jeśli nie większości.
No i jeszcze jedno: za każdym razem, gdy sądzę, że mam do powiedzenia coś konkretnego na temat narodowego charakteru Islandczyków, napotykam na jakiś paradoks. Potrzeba niezależności zestawiona z potrzebą więzi. Najszczęśliwsi ludzie na ziemi i największa spośród wszystkich krajów nordyckich ilość przyjmowanych antydepresantów. Bywali w świecie, kosmopolityczni i beznadziejnie prowincjonalni. Próba uchwycenia narodowego ducha Islandczyków przypomina próbę złapania śliskiej ryby gołymi rękami.
Wróciłam do Islandii w 1994 roku. W tamtym czasie miałam dopiero dwadzieścia kilka lat, a za granicą mieszkałam mniej więcej, od kiedy skończyłam pięć lat. Umiałam przyzwoicie mówić po islandzku, z niczego niezdradzającym akcentem, miałam islandzkie nazwisko i pod większością względów byłam zaliczana do „native’ów. Ale nie popełniajcie błędu: byłam cudzoziemką. Zgoda, miałam tu „rodzinę
, ale w związku z tym, że z nimi nie dorastałam, tak naprawdę byli dla mnie obcymi ludźmi. A jako że nie byłam częścią islandzkiego systemu szkolnictwa (z wyjątkiem trzech mgliście pamiętanych lat pomiędzy siódmym a dziesiątym rokiem życia), nie należałam do żadnej grupy, kliki czy nawet kółka krawieckiego – tych wszechobecnych towarzyskich struktur islandzkich kobiet. To w wyraźny sposób ustawiało mnie dość daleko od większości Islandczyków, którzy mają skłonność do tworzenia tego rodzaju grup w szkole podstawowej i średniej, a potem podtrzymują je, mniej lub bardziej, na dobre i na złe przez całe życie.
Tak więc, mając wszystkie cechy zwykłego Islandczyka, byłam natychmiast uważana za „jednego z nas". Ale ucząc się norm towarzyskich na innym kontynencie, pozostawałam kompletną ignorantką, jeśli chodzi o zwyczaje i standardy obowiązujące w społeczeństwie islandzkim. To we wczesnym okresie przysporzyło mi nieco dziwnych spojrzeń, a nawet wrogich reakcji. Wciąż pamiętam, jak pewnego dnia, mniej niż rok po powrocie i po moich pierwszych świętach Bożego Narodzenia, siedziałam w pracy w pokoju kawowym, gdzie wszyscy rozmawiali o tym, co podali w Sylwestra na obiad. Powiedziałam, że ugotowałam ýsa, czyli halibuta. W pokoju ucichło, a wszystkie oczy zwróciły się na mnie. Niektórzy zaczęli się nawet nerwowo wiercić, jakbym powiedziała coś bardzo niezręcznego. Osłupiałam. Co takiego właściwie powiedziałam?
Nie wiedziałam wtedy, że w