Piętnasty dzień agresji Rosji na Ukrainę.

Rosjanie zbombardowali szpital położniczy w Mariupolu. Prezydent Wołodymyr Zełenski uznał, że jest to zbrodnia wojenna, a Rosjanie dokonują ludobójstwa na Ukraińcach.

Ofensywa Rosjan na Kijów zatrzymała się, Ukraińcy twierdzą, że ich wojska dokonały kilku akcji ofensywnych niszcząc rosyjskie czołgi.

Ministrowie spraw zagranicznych Rosji i Ukrainy spotkali się dziś w Turcji, spotkanie nie przyniosło przełomu. W Wersalu odbywa się nieformalny szczyt Unii, na którym omówiona zostanie sprawa rozszerzenia sankcji na zakaz importu ropy i gazu z Rosji. Nie ma w tej sprawie jednomyślności w Radzie Europejskiej.

Do Ukrainy przybywają kolejni żołnierze, którzy chcą uczestniczyć w międzynarodowym  legionie walczącym po stronie zaatakowanego przez Rosję kraju.

W samej Rosji wzmaga się propaganda antyukraińska i antyzachodnia. Rosyjskie media informują o istnieniu amerykańskich laboratoriów broni chemicznej w Ukrainie, co Biały Dom interpretuje jako zapowiedź możliwego rosyjskiego ataku chemicznego w Ukrainie.

Goście: Aleksander Gurjanow, Kacper Rękawek