Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Conan Barbarzyńca: Czwarta Część: Conan Barbarzyńca, #4
Conan Barbarzyńca: Czwarta Część: Conan Barbarzyńca, #4
Conan Barbarzyńca: Czwarta Część: Conan Barbarzyńca, #4
Ebook74 pages48 minutes

Conan Barbarzyńca: Czwarta Część: Conan Barbarzyńca, #4

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Poznaj kobiety w życiu Conana, jak nigdy dotąd...

Po nowych przygodach i nowych triumfach Conan i jego grupa wracają do miasta, w którym obecnie znajduje się ich dom, Tarantii.

Czy powrót sprawi, że będziesz tęsknił za przygodami? A może będzie lepiej, niż się spodziewano?

 

Niniejsza publikacja zawiera tomy od 13 do 16:

13 - Zula

14 - Alatariel

15 - Valeria

16 - Cassandra

 

(Wszystkie postacie mają ukończone 18 lat)

 

Uwaga o autorze:

Erika Sanders to znana na całym świecie pisarka, tłumaczona na ponad dwadzieścia języków, która swoje najbardziej erotyczne, odbiegające od zwykłej prozy pisarstwo, podpisuje panieńskim nazwiskiem.

LanguageJęzyk polski
PublisherErika Sanders
Release dateApr 26, 2024
ISBN9798224501175
Conan Barbarzyńca: Czwarta Część: Conan Barbarzyńca, #4
Author

Erika Sanders

Erika Samantha SandersEscritora brasileña en MéxicoLG(B)TErika Sanders es una conocida escritora a nivel internacional que firma sus escritos más eróticos, alejados de su prosa habitual, con su nombre de soltera.

Related to Conan Barbarzyńca

Titles in the series (4)

View More

Related ebooks

Reviews for Conan Barbarzyńca

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Conan Barbarzyńca - Erika Sanders

    Streszczenie

    Poznaj kobiety w życiu Conana, jak nigdy dotąd...

    Po nowych przygodach i nowych triumfach Conan i jego grupa wracają do miasta, w którym obecnie znajduje się ich dom, Tarantii.

    Czy powrót sprawi, że będziesz tęsknił za przygodami? A może będzie lepiej, niż się spodziewano?

    Niniejsza publikacja zawiera tomy od 13 do 16:

    13 - Zula

    14 - Alatariel

    15 - Valeria

    16 - Cassandra

    ––––––––

    (Wszystkie postacie mają ukończone 18 lat)

    Uwaga o autorze:

    ––––––––

    Erika Sanders to znana na całym świecie pisarka, tłumaczona na ponad dwadzieścia języków, która swoje najbardziej erotyczne, odbiegające od zwykłej prozy pisarstwo, podpisuje panieńskim nazwiskiem.

    Indeks:

    Streszczenie

    Uwaga o autorze:

    Indeks:

    CONAN BARBARZYŃCA: CZWARTA CZĘŚĆ ERIKA SANDERS

    ROZDZIAŁ XIII  ZULA

    ROZDZIAŁ XIV  ALATÁRIEL

    ROZDZIAŁ XV  VALERIA

    ROZDZIAŁ XVI  CASSANDRA

    KONIEC PIERWSZEJ KSIĘGI

    CONAN BARBARZYŃCA:

    CZWARTA CZĘŚĆ

    ERIKA SANDERS

    ROZDZIAŁ XIII

    ZULA

    ––––––––

    Zula miała pewien dylemat, odkąd stało się jasne, że poszukiwacze przygód będą eksplorować przejścia pod miastem.

    Magiczne oko, które znalazł podczas swojej ostatniej wyprawy, mogło się teraz okazać niezwykle przydatne.

    Byłaby to doskonała okazja, aby zbadać przyszłość i zobaczyć dokładnie, co tam jest, bez konieczności odwiedzania.

    Problem polegał oczywiście na tym, że nikt nie wiedział, że ją ma.

    Żałowała teraz, bardziej niż kiedykolwiek, że po prostu nie nauczyła tego innych i miała nadzieję, że zdobędzie to jako część skarbu grupy.

    W pewnym sensie zdradziła swoich towarzyszy.

    I po co?

    W tajemnicy spójrz na nagie ciało Yakina tak, aby tego nie zauważył.

    Czy udałoby jej się to jakoś osiągnąć, nawet gdyby wiedzieli, że ma oko?

    Z perspektywy czasu nie wyglądał tak, jakby sądził, że wykorzysta go do takich rzeczy.

    Wtedy wydawało się to dobrym pomysłem, ale kiedy naprawdę się nad tym zastanowił i zdał sobie sprawę ze swojego błędu, było już za późno, aby go naprawić.

    I oto ona, z magicznym przedmiotem, który naprawdę mógł pomóc jej towarzyszom, a nie mogła się przed nimi przyznać, że tak było.

    Nadal nie wiedział, jak rozwiąże ten problem na dłuższą metę, ale przynajmniej na razie miał plan, dzięki któremu mógł coś osiągnąć.

    Ona sama postanowiła bez wiedzy innych udać się do jednego z ukrytych wejść i wykorzystać swoje oko, aby odkryć, co się da.

    Wybrał wejście znajdujące się najbliżej dzielnicy, w której rezydowały elfy w mieście.

    Nie tylko dałoby mu to pretekst, aby tam być, ale gdyby dowiedział się czegoś przydatnego podczas swoich eksploracji, mógłby być w stanie rozpowszechnić to wśród lokalnej wiedzy o swojej rasie.

    Przynajmniej warto było spróbować.

    A więc stała w alejce na tyłach tawerny i szukała wejścia pokazanego na mapach, które dostał Snagg .

    Nawet o tej porze nocy było to dość łatwe do zauważenia, ponieważ wiedziałeś, czego szukasz.

    Obok alejki znajdowała się drewniana pokrywa włazu, a obok niej ukryta w ciemności metalowa krata.

    Z rusztu unosiły się słabe smugi pary, oznaki gorących źródeł pod miastem.

    Właz znajdował się tam bez wątpienia ze względu na połączenie pierwotnego systemu kanalizacyjnego miasta z głębszymi przejściami poniżej.

    Musiałaby wysłać oko przez kanał, żeby dostać się tam, gdzie naprawdę chciała.

    Metalowa kratka służyła oczywiście jako odpływ.

    nie padało często, ale kiedy już padało, padało nagle i mocno.

    Spojrzał w niebo, które było dziś bardziej zachmurzone niż zwykle.

    Prawdę mówiąc, wyglądało na to, że właśnie nadchodzi jedna z rzadkich ulew.

    Na szczęście to, po co przyszedł, powinno zostać ukończone, zanim to się stanie.

    Aktywowała oko i magicznie popłynęła w dół przez metalową kratę.

    Kiedy to uczynił, usłyszał śmiech w tawernie...

    Nie miał tylnych okien, ale dźwięk uświadomił jej, że w każdej chwili ktoś może wyjść z tyłu.

    Szedł alejką i znalazł drzewo, które ukrywało coś przed każdym przechodzącym alejką.

    Być może miała szczęście, że znajdowała się na skraju dzielnicy elfów, ponieważ takich drzew nie można było spotkać w ludzkich częściach miasta, z wyjątkiem drogich bulwarów.

    Gobliny natomiast lubiły dotyk natury niemal tak samo jak elfy.

    Rozglądając się, aby potwierdzić bezpieczeństwo swojej pozycji, wyczarował dysk światła, przez który mogło widzieć oko.

    Prawdę mówiąc, nie było teraz zbyt wiele do zobaczenia.

    Unosił się w szerokiej komnacie z kamiennymi łukami sięgającymi do metalowej kraty, przez którą przenikało jedyne światło.

    U podstawy znajdowała się mała kamienna platforma z głębokimi rowkami, przez

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1