Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Ostatnie wietrzne wilki (1) - Tajemniczy prezent
Ostatnie wietrzne wilki (1) - Tajemniczy prezent
Ostatnie wietrzne wilki (1) - Tajemniczy prezent
Ebook51 pages24 minutes

Ostatnie wietrzne wilki (1) - Tajemniczy prezent

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Kiedy książę Will zostaje zamknięty w komnacie z trzema wilczymi jajami, z jednego z nich nagle wykluwa się wilczątko. To pierwsze spotkanie księcia Willa z wietrznym wilkiem o imieniu Byrd.Ich przyjaźń zostaje natychmiast poddana próbie. Wuj księcia Willa, sir Cort, ma złowieszczy plan. Czy Willowi i jego przyjaciołom uda się zatrzymać go na czas?"Tajemniczy prezent" jest pierwszą książką z serii Ostatnie wietrzne wilki. Jest to wciągająca seria fantasy o magii i prawdziwej przyjaźni zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczynek.
LanguageJęzyk polski
PublisherSAGA Egmont
Release dateMar 13, 2023
ISBN9788728278222
Ostatnie wietrzne wilki (1) - Tajemniczy prezent

Related to Ostatnie wietrzne wilki (1) - Tajemniczy prezent

Titles in the series (1)

View More

Related ebooks

Reviews for Ostatnie wietrzne wilki (1) - Tajemniczy prezent

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Ostatnie wietrzne wilki (1) - Tajemniczy prezent - Camilla Wandahl

    Sekretny tunel

    Stoimy na murze – tuż przy krawędzi niezabezpieczonej poręczą. To najlepsze miejsce, aby trenować walkę na miecze w spokoju.

    – Broń się! – wołam, atakując mieczem moją kuzynkę, Adię.

    Ale Adia robi unik i skacze w bok. Obraca się wokół własnej osi i zamachuje się na mnie mieczem. Szybko odskakuję do tyłu, unoszę ramię i przyciskam czubek ostrza do jej gardła. Z dachu dochodzą nas odgłosy ptaków mojego wuja. To sokoły, trenowane przez niego do walki. Teraz słychać ich głośne krzyki.

    – Nie żyjesz! – wołam do Adii.

    Moja kuzynka stoi odwrócona plecami do wieży z surowej, szarej cegły. Za nią, w oddali, widać klify i rozległe pustkowie. A tuż pod nami szumi Zatoka Istrany. Zamek królewski został zbudowany tuż przy krawędzi klifu, aby łatwiej go było obronić.

    – Wcale nie! – krzyczy Adia.

    Jednym szybkim uderzeniem odpycha mój miecz, pochyla się i zaczyna biec.

    – Nigdy mnie nie pokonasz. Dobrze wiesz, że jestem od ciebie szybsza – mówi, wskakując na stos cegieł.

    – Za to ja jestem silniejszy – odpowiadam i wymachuję mieczem, rysując w powietrzu łuk.

    Chcę zatrzymać ostrze tuż przy jej sercu, ale Adia cofa się o krok.

    Możliwe, że zapomniała, że stoi na stosie cegieł, bo robi kolejny krok w tył. Potyka się o luźny kamień. Usiłując odzyskać równowagę, potyka się i z krzykiem spada z krawędzi urwiska. Rzucam się jej na ratunek. Udaje mi się chwycić ją za ręce. W dole groźnie huczą fale, a w oczach Adii maluje się przerażenie.

    Podciągam ją do góry, mocno zaciskając zęby. Ciągnę z całych sił. W końcu Adia jest na tyle wysoko, że sama może wspiąć się na szczyt. Lądujemy tuż obok siebie, z trudem łapiąc oddech. Po chwili Adia podnosi głowę.

    – Nawet trochę się przestraszyłam – mówi.

    – Trochę? – pytam, mierząc ją wzrokiem. – Tylko trochę się przestraszyłaś?

    Illustration

    – No dobra, bardzo. Dobrze, że mnie złapałeś. Dzięki, kuzynie – odpowiada, podnosząc się i wyglądając poza brzeg urwiska.

    Siadam obok niej. Stąd morze wygląda na nieokiełznane.

    – Ty też

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1