Jak przestać wierzyć i zacząć żyć?: Nowe spojrzenie na ludzką wiarę
5/5
()
About this ebook
Opowiada o powstaniu i rozwoju nowej świadomości w historii ludzkości, przedstawia etapy przejścia z wiary do wiedzy, stawia ciężkie pytania oraz brutalnie obnaża prawdę o współczesnych bogach wokół Ciebie.
_____
„(…) W wierze nie ma działania, jest sucha teoria, wyobraźnia, iluzja. Trzeba coś zrobić, postawić pierwszy krok, podjąć działanie by się czegoś dowiedzieć. W tym magicznym momencie, kiedy podejmujesz decyzję o ruszeniu, przekraczasz granicę iluzji i wchodzisz w przestworza prawdy.
Wiara to teoria, wiedza to praktyka. Teoria nie ma prawa działać. Musisz teorię najpierw udowodnić, pokazać, że ma rzeczywiste miejsce, że jest odczuwalna, zauważalna i słyszalna Twoimi zmysłami. A jak widzisz, że coś działa to przestajesz wierzyć. Bo już przekonałeś się, bo już wiesz.
Wiara nie jest twoim wrogiem. Jest Twoją lekcją w aktualnej inkarnacji, jest Twoją wskazówką do zrozumienia. Jest częścią matrixu, częścią Gai, częścią Świadomości. Jest Twoją częścią. (…)”
Related to Jak przestać wierzyć i zacząć żyć?
Titles in the series (1)
Jak przestać wierzyć i zacząć żyć?: Nowe spojrzenie na ludzką wiarę Rating: 5 out of 5 stars5/5
Related ebooks
Przebudzona dusza Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWspomnienia z wędrówki dusz. Studia członków Instytutu Newtona Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMetoda Claregate Rating: 0 out of 5 stars0 ratings55 Świętych Drzew Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZasmakuj Ducha Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZ aniołem do nowego świata Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDroga do wieczności Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsBezkresny umysł Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsCentra i ciala subtelne: Aura, Splot sloneczny, Centrum Hara, Czakry Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZamknij oczy i zobacz Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSpleciony Wszechświat Księga Druga Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsUrodzony wolny Rating: 5 out of 5 stars5/5Umysł Buddy Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDoświadczenia poza ciałem z Hermetycznego punktu widzenia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKameleon społeczny Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSplątanie kwantowe i synchroniczność Carla Junga Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSpleciony Wszechświat Księga Trzecia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNowoczesny Budda Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsJak W Prosty Sposób Spełnić Dowolne Pragnienie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMiłość większa niż wiara Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKrocząc wśród cieni Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKoniec wszystkich historii. Medytacje Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDuch Przemawia Język Twojego Ciała Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsTo, co najważniejsze Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDuchowa samopomoc -: Dla większej radości, szczęścia i sukcesu w życiu Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKarma. Czym jest i jak jej unikać Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPięć Żyć Zapamiętanych Rating: 5 out of 5 stars5/5Brama do piątego wymiaru Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSztuka tworzenia rzeczywistości Rating: 5 out of 5 stars5/5Historia psychologii naukowej: Od narodzin psychologii do neuropsychologii i najbardziej aktualnych obszarów zastosowań Rating: 0 out of 5 stars0 ratings
Reviews for Jak przestać wierzyć i zacząć żyć?
1 rating0 reviews
Book preview
Jak przestać wierzyć i zacząć żyć? - Falkiewicz Aneta D.
Spis treści
Powitanie
Gdzie żyjemy?
Kim jesteś?
Kim jest Ziemia?
Czy ludzie kiedyś wierzyli?
Dlaczego zaczynasz wierzyć?
Jak wiara jest stosowana w praktyce?
Dualizm a wiara
Prawdziwa definicja wiary
Czy nadzieja to to samo co wiara?
Niewiara w siebie
Jak działa modlitwa i medytacja?
Co jest przeciwieństwem wiary?
Prawo przyciągania
Kim naprawdę jesteś?
Przykład Anetki
Wiara a prawda – podsumowanie
Powitanie
Na swoim blogu często piszę o matriksie, budzeniu się, świadomości, ego, duszach, reinkarnacji, światach równoległych, wyjściu z ezoteryki, potędze umysłu oraz nauce życia. I nie dlatego, że wierzyłam kiedyś w te sprawy. Bo nie wierzyłam i dalej nie wierzę. Ja to po prostu wiem. Szukałam tego w swojej rzeczywistości. I nie wierzę w nic, w co Wy macie w zwyczaju wierzyć. Ja nawet nie wiem, co to znaczy wierzyć. Nie wiem, skąd się to słowo wzięło. Równie abstrakcyjne i dziwne jest dla mnie pojęcie nadzieja.
Jestem niesłysząca. Wychowałam się na obrazkach, prostych słowach pisanych, gestach, mimice twarzy. Cokolwiek do mnie docierało drogą słuchową, było mocno ograniczone. Omijały mnie kłótnie i spory rodzinne, omijały kobiece intymne rozmowy między mamą, siostrą, ciocią i babcią, jak i te między tatkiem a wujkami. Omijało mnie codzienne rodzinne życie, oparte na zwyczajnych, prostych rozmowach. Budowałam swój własny świat oparty na iluzjach, domniemaniach i oczekiwaniach. Ale gdzieś w głębi wiedziałam, że wszystko to, co widzę, czuję i doświadczam, to nierealna, niezwykle zsynchronizowana w swych elementach scenografia, w której przyszło mi żyć. Brak słuchu sprawiał, że często miałam odczucie oderwania się od rzeczywistości, przebywania poza materialnym światem. Byłam i wciąż jestem bardzo czuła na energie ziemskie.
Znacie chiński mit o czerwonej nici przeznaczenia?
Bóg Yue Xia Laoren połączył pary przeznaczonych sobie ludzi, przywiązując ich do siebie za pomocą czerwonej nici, którą obwiązał im kostki (w wersji japońskiej małe palce u rąk) i która dla zwykłych ludzi była niewidzialna. Nić ta może być niesamowicie długa, może się plątać, rozciągać, ale nigdy się nie przerwie. Nie można uciec od swojego przeznaczenia.
Każdy z nas ma tę nić, każdy z nas jest nią połączony z określonymi osobami, które spotka na swojej drodze w odpowiednich momentach życia. Te osoby to nasze przeznaczenie i choćbyśmy je znali, wybrali inaczej, zaprzeczyli mu, „zabili", nie uciekniemy od niego.
Powiedzmy, że odbierałam te czerwone nici na swój sposób, energetycznie. Czułam je, widziałam zależności pomiędzy zdarzeniami i osobami na przestrzeni czasów i miejsc. Widziałam, czyje nici są połączone, kto z kim się spotka, jaką rolę mają wobec siebie poszczególne osoby do odegrania. Ale ludzie często się gubią, błądzą i nieświadomie plączą swoje nici. Ja rozwiązywałam je, by ludzie mogli odetchnąć i pójść dalej.
I robię to dalej.
Dorastałam w katolickiej rodzinie, przyjęłam większość sakramentów kościelnych. Bo tak trzeba było, bo jako dziecko nie miałam nic do powiedzenia w tej kwestii. Nie słyszałam kazań księdza głoszonych z ambony, siedząc w ławce podczas mszy odlatywałam w swój świat. Obserwowałam innych ludzi, wyobrażałam sobie ich życie, jacy są, kim są, czym mogą się zajmować. Uczyłam się zaglądać w ich serca na podstawie mowy ciała i spojrzeń. Obserwowałam, jeśli można tak powiedzieć, feerię połączonych fal i wibracji energetycznych. Uczyłam