Bękart
()
About this ebook
„Bękart“, to zbiór 5 opowiadań: Bękart, Szczęście, Grzybobranie, Huśtawka, Muzeum teraźniejszości.
Są to historie w których czytelnik pozna tragedię odrzucenia, niewinną dziecięcą pierwszą miłość, ludzi z marginesu społecznego, których ominęło szczęście, oraz psychologiczny dramat emigranta rozerwanego wewnętrznie pomiędzy dwiema ojczyznami. O tym opowiadaniu jedna z czytelniczek napisała:
„Doskonały tekst! Oddaje wszystkie cienie emigracji, bolączki, smutek, żal. Świetnie opisujesz uczucia bohatera.“
Lech Foremski
Lech Foremski - białostoczanin - od roku 1982 mieszkający w USA. Twórca polonijnej audycji "Quo Vadis" nadawanej od 1986 do 1995 przez radiostację WCCD1000 w Cleveland. Autor słuchowisk radiowych: "Stary", "Biskup Strosmayer", "Prezent Wigilijny", "Boże Pocieszenie", "Nie ja Panie", oraz scenariusza do filmu: "Drugie Przykazanie". Współautor reportaży radiowych, tłumacz i lektor filmu amerykańskiego "Katolicyzm Kryzys Wiary". Autor artykułów i esejów, obecnie współpracuje z miesięcznikiem polonijnym "Forum". Od roku 2014 na emeryturze, realizuje marzenia - pisząc, malując i rzeźbiąc.
Related to Bękart
Related ebooks
Potępieni Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsOszukana Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMiłość. Opowiadania Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsTaka ładna Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNie zabijaj nas tato Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsAntologia, czyli opowieści różnej treści tom 1 Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWyspa w kałuży Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsGorąca Antologia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPrawidła życia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDuchy i ludzie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZawsze razem Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSieczka Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDupa Rating: 3 out of 5 stars3/5Homo sapiens 3: W Malstromie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsOd kuchni Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsTajemnice porcelanowego talerzyka Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsStresuj się lepiej Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsBerlin Indigo Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMój drugi brzeg Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWszystkie nasze Boginie-Matki Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsBóg nie ma ptaszka Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsAkrobatki Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZasłyszane historie. Tom 2 Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsLista Olafa Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsChłopak z czarnymi soczewkami Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKrocząc wśród cieni Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZla milosc: Polish Edition po polsku Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsHybryda. Tom 3 Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsUmarli nie składają zeznań, czyli morderstwo po polsku Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDo widzenia: Polish Edition po polsku Rating: 0 out of 5 stars0 ratings
Reviews for Bękart
0 ratings0 reviews
Book preview
Bękart - Lech Foremski
Bękart
Copyright 2015 Lech Foremski
Published by Lech Foremski at Smashwords
Grafika na okładce: Eva Touré
Smashwords Edition License Notes
Zgodnie z licencją książka ta przeznaczona jest wyłącznie do osobistego Państwa użytku i nie może być sprzedawana lub przekazywana innym osobom. Jeśli zechcą Państwo podzielić się tą książką z innymi osobami, prosimy o zakupienie dodatkowych kopii na stronie internetowej
Smashwords.com
This ebook is licensed for your personal enjoyment only. This ebook may not be re-sold or given away to other people. If you would like to share this book with another person, please purchase an additional copy for each recipient. If you’re reading this book and did not purchase it, or it was not purchased for your enjoyment only, then please return to http://Smashwords.com/ or your favorite retailer and purchase your own copy.
Thank you for respecting the hard work of this author.
Spis Treści
Bękart
Szczęście?
Grzybobranie
Huśtawka
Muzeum Teraźniejszości
O autorze
Bękart
Wszystkie postaci występujące w tym opowiadaniu, jak również opisane sytuacje są całkowicie fikcyjne, jakiekolwiek podobieństwo do osób i sytuacji rzeczywistych - przypadkowe.
Muzyka w tle oznajmiała, że program dobiega końca. Włączyłem mikrofon i przeczytałem:
— Dziękuję państwu za uwagę. Zapraszam za tydzień o tej samej porze, na cykl reportażowy. Noszący tytuł: „Szczęście". Ta audycja należy do was, to wy jesteście jej twórcami, a więc jak zwykle przez trzydzieści minut oczekujemy na wasze telefony i ciekawe historie, którymi zechcecie podzielić się ze słuchaczami.
Odetchnąłem z ulgą. Co prawda chętnych do rozmowy nie było zbyt wielu, jednak czasem ktoś zdobywał się na odwagę i dzwonił. Emitowane przez naszą rozgłośnię reportaże wcale nie przedstawiały życia od jasnej strony. Docieraliśmy raczej do ludzkiego dramatu niż do szczęścia. Wielu opowiadało, że spodziewali się owego uśmiechu losu, ale z niewiadomych powodów nie stał się on ich udziałem.
***
Zadzwonił telefon. Podniosłem słuchawkę. — Program radiowy „Szczęście", słucham. — Po drugiej stronie, usłyszałem jedynie głęboki oddech. — Słucham! Proszę się nie krępować.
Ale oprócz nerwowego chrząknięcia nie uzyskałem żadnej odpowiedzi.
— No cóż, jeśli brak panu czy pani odwagi, to proszę zadzwonić później — powiedziałem trochę zniecierpliwiony. Miałem już odłożyć słuchawkę, gdy usłyszałem:
— Proszę dać mi chwilę czasu.
Nastąpiła długa pauza — czekałem cierpliwie, czas płynął... W końcu odezwał się niepewny, drżący ze zdenerwowania głos młodego mężczyzny:
— Ja nie wiem, czy moja sprawa się nadaje... Ale, kurde, ja muszę w końcu komuś to opowiedzieć! Chce mnie pan wysłuchać?
— Tak, proszę mówić. Mam czas tylko dla pana — powiedziałem zachęcająco.
— Nie wiem, jak zacząć... bo, kurde, we mnie wszystko się trzęsie. Ja nie mogę sobie z tym poradzić. Bo, wie pan, dowiedziałem się, że jestem bękartem. No, i teraz nie wiem, co mam z tym zrobić. Siedzę, piję, słucham radia... i, kurde, nie wiem — co ja mam z tym pierdolonym życiem zrobić? Przepraszam za wyrażenie, ale, panie... ja nie mam po co tu żyć. Ta kurwa mnie urodziła i nigdy nie powiedziała, że ja nie jestem od tego samego ojca co moje rodzeństwo. Całe życie kurwa jedna kłamała. Ale co ja tu będę przez telefon głowę zawracał, niech pan do mnie przyjdzie, to sobie pogadamy, bo ja nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Nic mi się nie chce, tak jakbym już nie żył.
Zawahałem się, ale coś mnie tknęło, żeby przyjąć zaproszenie, chociaż uważałem dylemat tego człowieka za banalny i niepasujący do naszego programu. Odparłem trochę niepewnym głosem:
— Możemy spróbować. Czy zgadza się pan na nagrywanie rozmowy?
— Z tym nagrywaniem to ja nie wiem... Chciałem po prostu komuś to wszystko opowiedzieć, i tyle. Ale jak pan musi, to ja rozumiem.
— Dziękuję. Kiedy się umówimy?
— Ja myślałem, że teraz pan do mnie wpadnie.
— Teraz to może nie, jutro byłoby o wiele lepiej.
— Panie... jutro to ja już z nikim nie będę chciał gadać! Jutro to... — urwał gwałtownie.
Wyznanie zabrzmiało niepokojąco. Próbując pomniejszyć jego egzaltację, powiedziałem:
— Chyba nie chce pan odebrać sobie życia z tak błahego powodu? Nawet pan nie zdaje sobie sprawy, jak wielu ludzi jest w takiej samej sytuacji, i nie robią z tego tragedii — stwierdziłem poirytowany jego zbyt dramatyczną reakcją.
Po drugiej stronie zapadła cisza. Zaniepokojony, zapytałem:
— Jest pan