Baśnie i legendy japońskie
()
About this ebook
Read more from Maria Juszkiewiczowa
O dużym Tomku Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsFombo, małpka i ja Rating: 0 out of 5 stars0 ratings
Related to Baśnie i legendy japońskie
Related ebooks
Czarny chleb: Opowiadania Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKaraluch w uchu Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsJasnowłosa piratka Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsLala Świstak Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsBajki Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNaga narzeczona - zbiór opowiadań Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPodróż do wnętrza ziemi Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPrzygody Sindbada żeglarza Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSaga rodu z Lipowej 7: Za głosem serca Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSmak miłości Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSzara dama Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMaks na tropie tajemniczego Patryka O'Hary Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPatogen Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsOpowiesci starej sowy Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsO czym szumią wierzby Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSmok Paprok i prawdziwy paprok Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPucuś Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsLato leśnych ludzi Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsUndyna Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZuchwały strzyżyk Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPańskie dziady Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSaga rodu z Lipowej 5: Ścieżki zła Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWiktorek i Piraci - Kompas Przeznaczenia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSkrzydlate bractwo Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsHistoria kołka w płocie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsTylko grajek Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPrzygód kilka królika Zefirka. Kocia mama Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsRybak i geniusz Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSędziwój Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZa górami za lasami Rating: 0 out of 5 stars0 ratings
Reviews for Baśnie i legendy japońskie
0 ratings0 reviews
Book preview
Baśnie i legendy japońskie - Maria Juszkiewiczowa
Baśnie i legendy japońskie
Zdjęcie na okładce: Shutterstock
Copyright © 1924, 2020 Maria Juszkiewiczowa i SAGA Egmont
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788726432602
1. Wydanie w formie e-booka, 2020
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą SAGA Egmont oraz autora.
SAGA Egmont, spółka wydawnictwa Egmont
Muszę Wam powiedzieć, mali czytelnicy, że wychowałam się od dziecka na Dalekim Wschodzie, a w samej Japonii mieszkałam około pięciu lat. Miałam więc możność przyjrzeć się dokładnie życiu ludu japońskiego, poznać jego ciekawe tradycje, zwyczaje i wierzenia. Wiele z nich znalazło odbicie w fantastycznych, uderzających swą odrębnością baśniach i legendach.
Przebywając na wybrzeżu Oceanu Wielkiego, nasłuchałam się takich opowieści od różnych ludzi. Od starych rybaków, wieśniaczek, przekupniów... Ale najciekawiej potrafią opowiadać sędziwi bajarze, którzy wędrują z miejsca na miejsce, przygrywając sobie na instrumencie podobnym do lutni.
Dawnych wojowników i rycerzy, szlachetnych i mężnych lub złych i okrutnych, piękne boginki, zwierzęta przybierające czarodziejskie postacie — trzpiotowatą małpkę, mądrego borsuka czy skrzętnego krabika — wielu bohaterów opowieści japońskich znajdziecie w tej książce.
AUTORKA
CZARODZIEJSKI IMBRYCZEK
W ciemnym sosnowym lesie stała niegdyś drewniana świątynia. Obok niej w małym domku mieszkał bonza ¹ , który odprawiał nabożeństwa i strzegł świętego przybytku. Pośród sprzętów należących do świątyni znajdował się stary imbryk do zaparzania herbaty. Na pozór naczynie to nie odznaczało się niczym szczególnym: ot, imbryk, jakich wiele. Chodziły jednak słuchy, że posiada on właściwości czarodziejskie, i pewnie dlatego nie używano go do przyrządzania herbaty.
Pewnego dnia, kiedy bonza układał się do zwykłej poobiedniej drzemki, zapragnął napić się herbaty. Nie mając pod ręką innego naczynia, sięgnął po stary imbryk, nalał do niego wody i postawił na piecyku wypełnionym żarzącymi się węglami. Po chwili podszedł, aby zaparzyć herbatę, ale cofnął się przerażony. Stała się bowiem rzecz niezwykła. Tam gdzie był dziobek imbryka, bonza zobaczył kształtny łebek borsuka o rozwartym pyszczku, na miejscu uszka imbryka sterczał puszysty ogonek. Bonza osłupiał. A imbryczkowi-borsukowi widocznie zrobiło się na piecyku gorąco, bo żywo zeskoczył na matę i zaczął węszyć po kątach. Kiedy mu się to sprzykrzyło, podszedł do bonzy. Nie miał zapewne złych zamiarów, bo wesoło kręcił ogonkiem, a małe oczka iskrzyły mu się przyjaźnie. Ale bonza przestraszył się nie na żarty i zawołał rozpaczliwie:
— Ratunku!...
Na krzyk bonzy zbiegli się jego uczniowie, którzy korzystając z przerwy w nauce odpoczywali w ogrodzie. Nie wiedzieli, co się stało, więc każdy porwał co miał pod ręką. I oto naprzeciw borsuka stanęła zbrojna gromadka: jeden trzymał miotłę, drugi szczypce, inny łopatę, a nad nimi, niby chorągiew, powiewały białe spodenki na bambusowej tyczce, takiej, na jakich zazwyczaj w Japonii suszy się bieliznę. Pośród zdumionych niezwykłym widokiem uczniów znalazł się śmiałek, który zawołał głośno:
— Skoro nicpoń-borsuk dostał się do świątyni, trzeba go stąd wypędzić!
Zapomniał on, że borsuk wcale nie jest złym stworzeniem, chociaż czasem lubi płatać ludziom figle.
Tak to imbryk, który tymczasem przyjął swą zwykłą postać, został wyrzucony na śmietnik.
Kiedy bonza ochłonął z pierwszego wrażenia, zaczął żałować, że pozwolił uczniom wyrzucić imbryk. Lepiej by było sprzedać go mieszkającemu w pobliżu staremu blacharzowi. Przydałoby się trochę grosza w skarbonce. A że omyłka była do naprawienia, wziąwszy imbryk, wyszedł o zmierzchu z domu.
Blacharz, do którego skierował się chciwy bonza, był niezamożny, ale uczciwy. Zarabiał niewiele, a rodzinę miał liczną, toteż każdy wydatek był dla niego przykrym ciężarem. Nie zachwycił się więc propozycją bonzy, ale nie okazał mu tego. Długo szperał w swojej połatanej sakiewce, aż wreszcie wydobył kilka miedziaków. W ten sposób imbryk stał się własnością ubogiego blacharza.
Zapadła ciemna, głęboka noc. W domu