Sejf z milionem w środku, czyli bestseller III b
()
About this ebook
Największym marzeniem małego Felka jest, by znaleźć przyjaciela. Niestety, chłopiec ma problem, by poznać kogoś lepiej, gdyż wciąż choruje i często nie ma go w szkole. Tyle co został uczniem klasy III b, a już ponownie trafił do szpitala. Dzieci polubiły nowego kolegę i postanowiły, że każde opisze dla Felka swoją historię, by chłopiec mógł poznać ich lepiej. Książka jest zbiorem tych opowieści - w poruszający i zabawny sposób mówi o dziecięcych lękach, kompleksach, ale również powodach do dumy. Lektura nie pozostawia wątpliwości - Felek zyskał 14 oddanych przyjaciół!
Urocze opowiadania zachwycą miłośników twórczości Doroty Combrzyńskiej-Nogali.
Related to Sejf z milionem w środku, czyli bestseller III b
Related ebooks
Tajemnica namokniętej gąbki Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsKsiążka dla Tadzia i Zosi Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWesoła gromada Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSamuraj i Anioł Stróż Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsAutopsja czyli Dziennik Kryzysu Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsStroiciel lasu Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsObciach Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsTajemnica pewnej sąsiadki Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsBibliotekara Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPan Samochodzik i przemytnicy Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMisja dla dwojga Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWilk, koza i koźlęta Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSznurek Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsUsłyszeć ciszę Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZamorski diabeł Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsFacet nie do wzięcia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsJeśli przyjdziesz Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsFermenty. Tom II Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPłanety Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsEpizod Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsAnioł Michał Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPogoń - Pod przykrywką Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsTajemnica Nefrytanii Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNowele opowiadania fragmenty. Tom 3 Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNiezwykła historia Sebastiana Van Pirka Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsCzas wodnika Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWtorek, godz. 15:00 Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPora deszczów: Najlepsza fantastyka naukowa Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsObrazki Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDwa światy Zofii Rating: 0 out of 5 stars0 ratings
Reviews for Sejf z milionem w środku, czyli bestseller III b
0 ratings0 reviews
Book preview
Sejf z milionem w środku, czyli bestseller III b - Małgorzata Szyszko-Kondej
Małgorzata Szyszko-Kondej
Sejf z milionem w środku, czyli bestseller III b
Saga
Sejf z milionem w środku, czyli bestseller III b
Zdjęcie na okładce: Shutterstock
Copyright ©2008, 2024 Małgorzata Szyszko-Kondej i SAGA Egmont
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788727142937
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
www.sagaegmont.com
Saga jest częścią Grupy Egmont. Egmont to największa duńska grupa medialna, należąca do Fundacji Egmont, która każdego roku wspiera dzieci z trudnych środowisk kwotą prawie 13,4 miliona euro.
PANI
Napiszę książkę o III b, ale na pewno nie sama...
– Proszę pani, czy on się poślizgnął? – pyta Damian.
– Proszę pani, czy on zasnął? – pyta Patrycja.
– Proszę pani, czy on żyje? – pyta Maciek.
Jest wtorek, druga lekcja. Rozmawiamy o przyjaźni. O tym, co w ogóle znaczy słowo „przyjaźń", czy warto mieć przyjaciela i takie tam.
– Felek, teraz ty! – Pani wskazuje czwartą ławkę pod ścianą. – Co ty na to?
Szczupły, jasnowłosy chłopak z mocno odstającymi uszami wstaje i niepewnie rozgląda się dookoła. Stoi nieruchomo. Mruży oczy. Razi go wrześniowe słońce, wpadające do środka przez otwarte okno. Pewnie przez to słońce wydaje się bledszy, a jego piegi bardziej rude. Zatrzymuje wzrok na przysłowiu wiszącym nad tablicą: „Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. Milczy. Może spostrzegł rozmazaną literkę „p
w wyrazie „przyjaciół"?
– Wolisz Feluś czy Feliks? – Pani pyta życzliwie, a wszyscy zaczynają chichotać.
Wszyscy oprócz Maćka, który próbuje językiem dotknąć własnej brody. Patrycji, która robi miny do różowego lusterka. Marcina i Bartka, którzy coraz głośniej się kłócą.
– Nazywam się Felicjan Felicjański – bąka, a chichot klasy przeradza się w głośny rechot.
– Cisza! – złości się Pani. – Jesteście uczniami czy stadem pawianów? – pyta, ale wcale nie czeka na odpowiedź. – Proszę, mów – dobitnie powtarza polecenie.
Felek wygląda, jakby się obudził. Lewą rękę opiera o ławkę. Drugą próbuje podnieść w górę. Otwiera usta. Coś szepcze. Robi krok do przodu. I... z hukiem wali się na podłogę.
Wyskakujemy z ławek i otaczamy go ze wszystkich stron. Niektórzy stają na krzesłach, żeby z góry lepiej widzieć. A Felek leży nieruchomo. Twarz ma białą, zamknięte oczy i sine wargi.
– Zemdlał? Udaje? Może umarł? – dzieci pchają się, każdy chce być jak najbliżej leżącego chłopca.
– Spokój! – krzyczy Pani, która wcale nie jest spokojna. – Maciek, biegnij po pielęgniarkę! Zaraz, jaki jest numer pogotowia? – trzęsącą się ręką sięga po komórkę.
– Proszę pani, czy on się poślizgnął? – pyta Damian.
– Proszę pani, czy on zasnął? – pyta Patrycja.
– Proszę pani, czy on żyje? – pyta Maciek.
I wtedy Felek otwiera oczy.
Felicjan Felicjański jest nowym. I to bardzo nowym, bo pięciodniowym uczniem klasy III b. Nikt go nie zna, bo przez te pięć dni trzymał się od wszystkich z daleka. Z nikim nie gadał, nawet z Czarnym Wojtkiem, z którym siedzi w jednej ławce.
– Dlaczego Felek na przerwie stoi ciągle sam? – spytała Wojtka Pani.
– Bo jest jakiś dziwny – odpowiedział.
Pani coś mu długo tłumaczyła, a później próbowała namówić nowego do wspólnej gry w piłkę.
– Nie mogę się przemęczać – powiedział cicho. – Mam zwolnienie z WF-u.
Później poczęstowała go czekoladkami.
– Nie mogę jeść czekolady – powiedział jeszcze ciszej.
Jeszcze później Pani zapisywała uczniów na całodniową wycieczkę do rezerwatu przyrody.
– Nie mogę jechać – powiedział tak cicho, że chyba nikt go nie słyszał. – Mam codziennie zabiegi i muszę być w przychodni.
Od razu wiadomo było, że będą z nim same kłopoty! Tak jak teraz. Mdleje jak gdyby