Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Miłość o smaku pierniczków
Miłość o smaku pierniczków
Miłość o smaku pierniczków
Ebook58 pages40 minutes

Miłość o smaku pierniczków

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Cukiernio-kawiarnia „Wypieczony uśmiech” zaprasza w swoje gościnne progi. To magiczne miejsce, gdzie przy aromatycznym zapachu pierniczków można na chwilę zapomnieć o swoich troskach. Życzliwy uśmiech pracownic każdego wprawi w świąteczny nastrój. W końcu właśnie nadchodzi najradośniejsza pora roku!
A może jednak pewnemu mężczyźnie nie spodobają się dekoracje i atmosfera, którą próbuje stworzyć Milena? Jak daleko posunie się Maurycy, by zmusić kobietę do usunięcia części ozdób?
Czy smak pierniczków może zmiękczyć serce człowieka, który od wielu lat nie obchodził Bożego Narodzenia? Czy dwoje kompletnie różnych ludzi jest w stanie nie tylko odnaleźć nić porozumienia, ale też otworzyć swoje serca na to, co przyniesie im czas Bożego Narodzenia?

LanguageJęzyk polski
Release dateNov 24, 2023
ISBN9798215382400
Miłość o smaku pierniczków
Author

Monika Holyk-Arora

Monika Hołyk-Arora was born in December 1980. From earliest childhood she was in love with books and stories, she used to tell. Her passion for history and art pushed her for creating her very first written story in age 12!In the adult life she studied the culture and art which she graduated with Master Degree of Art and Tourism. After many years of working as a Tour Guide, now she focuses on writing. Monika created mainly romances, and travel books about places she loves the most. Her books reflect her character and passions, that is why you can find in them three drops of passion to travel, four drops of love for writing, two drops of dedication to photography and one drop of healthy sarcasm.Monika Hołyk-Arora pochodzi z Lublina, gdzie skończyła Kulturoznawstwo na UMCS-ie. Pracując przez kilka lat jako pilot wycieczek zadomowiła się m.in. w Turcji i Egipcie. Umożliwiło jej to spojrzenie na świat z zupełnie innej perspektywy. Liczne podróże do przeróżnych zakątków świata na nowo pobudziły wyobraźnię, motywując ją do ożywienia marzeń o pisaniu.Aktualnie mieszka w Turcji, gdzie w zaciszu własnego domu realizuje kolejne projekty.

Read more from Monika Holyk Arora

Related to Miłość o smaku pierniczków

Related ebooks

Reviews for Miłość o smaku pierniczków

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Miłość o smaku pierniczków - Monika Holyk-Arora

    MIŁOŚĆ

    o smaku pierniczków

    Monika Hołyk-Arora

    © Copyright by Monika Hołyk-Arora

    Projekt okładki: Monika Hołyk-Arora

    Fotografia na okładce:JillWellington/Pixabay

    Skład: Monika Hołyk-Arora

    Kontakt: admin@monikaholykarora.pl

    Wszelkie prawa zastrzeżone.

    Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości bez zgody wydawcy zabronione.

    Wydanie I, 2023

    Z zadowoleniem wciągnęła powietrze, rozkoszując się wyczuwalnym aromatem nadchodzących świąt. Zapach goździków mieszał się z przyjemną wonią czarnego kardamonu i nutą dojrzałych pomarańczy. Przymknęła na moment powieki, pogrążając się w świecie cudownych wspomnień, wśród których dominował obraz mamy przygotowującej długo dojrzewające pierniki oblewane później gorzką czekoladą. Uśmiechnęła się do własnych myśli, wiedząc, że udało się jej zrealizować marzenie dzielone od dzieciństwa z cudowną kobietą, która zdecydowanie zbyt szybko opuściła jej życie.

    - Bardzo za tobą tęsknię - szepnęła bezgłośnie, próbując przekazać nieobecnej te bliskie sercu myśli - Chciałabym, abyś tu ze mną była – dodała, siląc się na chwilę szczerości.

    Wyobraziła ją sobie przez jeden krótki moment, krzątającą się przy rozgrzanym do czerwoności piekarniku. Tym samym, w którym ona, jej jedyna córka, kreowała wypieki mające uprzyjemnić Wigilię niejednej lubelskiej rodziny. Wiedziała, że rodzicielka byłaby z niej dumna.

    Na powrót otworzyła oczy, spoglądając na otaczającą ją rzeczywistość. Delikatne światło lampek rozwieszonych w oknach niewielkiej cukiernio-kawiarni „Wypieczony uśmiech" otulało wnętrze subtelną złotą poświatą. Dawno opustoszała przestrzeń wypełniona była spokojem, ale też obietnicą relaksu oraz bezpieczeństwa. Wygodne, różnokolorowe fotele wprost zapraszały, aby w nich przysiąść i odpocząć po ciężkim dniu. Piękne, stare drewniane stoliki dawały gwarancję stabilności, jednocześnie obiecując godziny spędzone przy dobrej kawie i zajmującej rozmowie.

    To było miejsce z duszą zaklętą w przedmiotach, wspomnieniach i atmosferze. Nie każdy potrafił je docenić, ale też nie miało ono przemawiać do każdego. Milena chciała otaczać się tu ludźmi serdecznymi, spragnionymi dobrego słowa, ale też skłonnymi je wypowiedzieć. Pragnęła stworzyć bezpieczną ostoję dla poturbowanych przez los, ale też tęskniących za nostalgią minionych lat. Marzyła o tym, aby w te święta ożywić przeszłość i cieszyć się choinką, na której wsiały prawdziwe szklane bombki w towarzystwie czekoladowych cukierków i domowej roboty pierniczków, obiecując pełne rodzinnej miłości dni.

    Po raz kolejny uśmiechając się do własnych myśli, przygotowała składniki niezbędne do sporządzenia następnej porcji łakoci, po czym włączyła radio, aby lecąca z niewielkiego odbiornika muzyka mogła uatrakcyjnić jej samotny wieczór w pracy.

    Mieszała elementy uwzględnione w przepisie zapisanym na pożółkłych stronach starego zeszytu, czując się niczym alchemik tworzący wyszukaną magiczną miksturę. Tak, może była w tym swoim myśleniu niepoważna, ale przecież nie było w tym nic złego. Zawsze uważała, że lepiej szukać powodów do uśmiechu, niż wypatrywać kolejnego zmartwienia, które i tak nadejdzie. O ile niepoprawny optymizm nie przeszkadzał jej w sprawnym prowadzeniu biznesu, o tyle nie zamierzała z nim w żaden sposób walczyć.

    Zagniatając którąś z rzędu porcję ciasta, zaczęła cichutko nucić jedną ze świątecznych piosenek znanych z dzieciństwa. Być może nie była ona szlagierem na miarę Last Christmas, ale tekst tego utworu dużo bardziej przemawiał do jej wyobraźni niż oklepane słowa dawnego hitu George’a Michaela i Andrew Ridgeley’a tworzących grupę Wham!

    Śpiewała coraz głośniej, zatracając się w tej prostej przyjemności, która zwykła uprzyjemniać jej pracę. Stopą zaczęła wystukiwać rytm, z trudem powstrzymując się od radosnego podrygiwania, które niektórzy mogliby uznać za pełnoprawny taniec, gdy nagle w jej prywatny, kameralny świat wdarła się jakaś dysharmonia. W pierwszym momencie nie wiedziała, co tak naprawdę zakłóciło jej chwilę szczęścia. Zamarła, witając w ten sposób ciszę, która niezwłocznie pochwyciła ją

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1