Kruk - wybór poezji
()
About this ebook
Edgar Allan Poe
New York Times bestselling author Dan Ariely is the James B. Duke Professor of Behavioral Economics at Duke University, with appointments at the Fuqua School of Business, the Center for Cognitive Neuroscience, and the Department of Economics. He has also held a visiting professorship at MIT’s Media Lab. He has appeared on CNN and CNBC, and is a regular commentator on National Public Radio’s Marketplace. He lives in Durham, North Carolina, with his wife and two children.
Related to Kruk - wybór poezji
Related ebooks
Nie-Boska komedia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNapój cienisty Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPostacie (cykl) Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsHenryk Ofterdingen Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsW nicość śniąca się droga (cykl) Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNieznana podróż Sindbada Żeglarza Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPowieść o rozumnej dziewczynie (cykl) Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsBallady i romanse Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPoezje: Wybór Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNieudacznicy. Opowiadania Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZamek kaniowski Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsŻycie snem Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsTrans Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMoja Beatrice Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDziady, część II Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDziady, część IV Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsŻycie snem: Dramat w trzech aktach Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsBalady i romanse Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDziejba leśna (tomik) Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDamnata Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsGloria victis (tom opowiadań) Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPoezja Młodej Polski: Wybór Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPoezje: Wybór Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWampiriada Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsBalladyna Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsOni Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDziady, część III Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDuch od stepu: Przygrawka do nowej poezji Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWiersze ulotne Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsWyzwolenie Rating: 0 out of 5 stars0 ratings
Reviews for Kruk - wybór poezji
0 ratings0 reviews
Book preview
Kruk - wybór poezji - Edgar Allan Poe
Kruk - wybór poezji
Tłumaczenie Barbara Beaupré
Tytuł oryginału The Raven
Język oryginału angielski
Język, postacie i poglądy zawarte w tej publikacji nie odzwierciedlają poglądów ani opinii wydawcy. Utwór ma charakter publikacji historycznej, ukazującej postawy i tendencje charakterystyczne dla czasów, z których pochodzi.
W niniejszej publikacji zachowano oryginalną pisownię.
Zdjęcia na okładce: Shutterstock
Copyright © 1845, 2021 SAGA Egmont
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788728074411
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
www.sagaegmont.com
Saga jest częścią Grupy Egmont. Egmont to największa duńska grupa medialna, należąca do Fundacji Egmont, która każdego roku wspiera dzieci z trudnych środowisk kwotą prawie 13,4 miliona euro.
„Poezye moje nie są dziełem rozmysłu, lecz namiętności, a namiętność musi być szanowaną, nie może ona, nie powinna ulegać tak marnej podniecie, jaką jest nadzieja wynagrodzenia, lub marniejszemu jeszcze oczekiwaniu czyjej bądź pochwały".
E. A. Poe.
Do słów tych poety dodać jeszcze można, że namiętnością, o której mówi, jest u niego przedewszystkiem namiętność dociekania, płynąca z niezwalczonej tęsknoty za tem co nieuchwytne i gorącego pragnienia rozwiązania ostatecznej zagadki bytu. Nieugaszona ta ciekawość, wiedzie go coraz dalej i dalej, aż po za kres nieubłagany, jaki śmierć kładzie ludzkim wysiłkom. Ztąd też śmierć bywa mu tak często źródłem natchnienia i motywem twórczości. Motyw ten powraca nieustannie na struny jego pieśni, począwszy od głębokich akcentów żalu za odbiegłym, a drogim duchem, aż do rozpaczliwej grozy, Robaka zdobywcy, aby się wreszcie skrystalizować w dyalogu Monosa i Uny, gdzie odzwierciedlają się chyba najwierniej wierzenia poety i duchowe jego aspiracye.
Kruk.
Raz w godzinie widm północnej
Rozważałem w ciszy nocnej
Mądrość dawnych ksiąg przesławnych
Zapomnianych dzisiaj już.
W tem znużoną chyląc głowę,
Na pożółkłe karty owe
Słyszę oto w nocną ciszę
Kołatanie do drzwi, tuż.
Gość to myślę, u podwoi,
Zapóźniony u drzwi stoi.
Pragnie wejść choć późno już.
Gość, lecz jaki? Któżby? Któż...?
–––––––––
Grudzień to był wichrem śpiewny,
Lampy mojej blask niepewny
Kładł u stóp mych cienie drżące
Jak gasnących płatki róż.
Chciałem, nim dnia wróci białość
W starych księgach uśpić żałość,
Za promienną, rzadką dziewą
Gdzieś zniknioną w blaskach zórz.
Za straconą, opłakaną
Dziś Lenorą w Niebie zwaną
Co w dal senną, bezimienną
Poszła i nie wróci już.
–––––––––
Słyszę smętne snując mary
Purpurowej szum kotary.
Fantastycznym zdjęty lękiem
Nie wiem, co mam myśleć już.
Tłumiąc trwożne serca bicie
Chciałem lęk ów uśpić skrycie
Powtarzając: „U podwoi
Gość spóźniony jakiś stoi,
Pragnie wejść choć późno już
Cóż innego? Cóżby? Cóż?
–––––––––
Wreszcie płonnej zbywszy trwogi
Bez wahania szedłem w progi,
Gdzie u wnijścia, mego przyjścia
Czeka gość wśród nocnych burz.
— Panie! — rzekłem — czy też Pani!
Wasze lekkie kołatanie
Tak ostrożne, ciche, trwożne,
Ledwie do mnie doszło już.
Bylem senny, śniłem może,
Raczcie wejść, wnet drzwi otworzę.
Otworzyłem, lecz na dworze
Nic, prócz nocnych wichrów, burz.
–––––––––
Nie śmiąc wejść w te pustki ciemne
Stałem długo... Sny tajemne...
Marząc, jakich nikt śmiertelny...
W taką noc nie wyśni już.
A przedemną ciemność głucha,
Wicher tylko z jękiem dmucha,
Niosąc jedno imie smętne,
Tej, co zgasła w blaskach zórz.
Imię to Lenora! śpiewne,
Wyrzekł ktoś... To ja zapewne
Sam je rzekłem w tę