Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Niebieskie ptaki XX wieku
Niebieskie ptaki XX wieku
Niebieskie ptaki XX wieku
Ebook50 pages35 minutes

Niebieskie ptaki XX wieku

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Koleje losu pięciorga niezależnych od siebie przestępców, spod pióra znakomitego Bertolda Merwina, pisarza tworzącego na przełomie XIX i XX wieku. Bohaterowie różnią się narodowością, motywami, stylem, a nawet płcią. Ich zadziwiająca pomysłowość i zręczność nie zawsze jednak pozwala uniknąć im kłopotów - są one wszakże wpisane w ich działalność. Język, postacie i poglądy zawarte w tej publikacji nie odzwierciedlają poglądów ani opinii wydawcy. Utwór ma charakter publikacji historycznej, ukazującej postawy i tendencje charakterystyczne dla czasów z których pochodzi.W niniejszej publikacji zachowano też oryginalną pisownię.-
LanguageJęzyk polski
PublisherSAGA Egmont
Release dateJun 19, 2020
ISBN9788726467246

Related to Niebieskie ptaki XX wieku

Related ebooks

Reviews for Niebieskie ptaki XX wieku

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Niebieskie ptaki XX wieku - Bertold Merwin

    Niebieskie ptaki XX wieku

    Język, postacie i poglądy zawarte w tej publikacji nie odzwierciedlają poglądów ani opinii wydawcy. Utwór ma charakter publikacji historycznej, ukazującej postawy i tendencje charakterystyczne dla czasów z których pochodzi.

    W niniejszej publikacji zachowano również oryginalną pisownię.

    Zdjęcie na okładce: Shutterstock

    Copyright © 1928, 2020 Bertold Merwin i SAGA Egmont

    Wszystkie prawa zastrzeżone

    ISBN: 9788726467246

    1. Wydanie w formie e-booka, 2020

    Format: EPUB 2.0

    Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą SAGA Egmont oraz autora.

    SAGA Egmont, spółka wydawnictwa Egmont

    JERZY MANOLESCU, „KSIĄŻĘ ZŁODZIEI".

    Sam w swych pamiętnikach — które przed kilkunastu laty wyszły w druku i cieszyły się pewną poczytnością — nazwał się „księciem złodziei. Bezsprzecznie był Manolescu awanturnikiem „z urodzenia, człowiekiem, potrzebującym awantury, niebezpieczeństwa, tak jak inni — morfiny czy alkoholu. Lecz ten popęd ku awanturniczości i graniu z niebezpieczeństwem był pod progiem jego świadomości. W swych pamiętnikach bowiem zaznacza on wciąż tęsknotę za mieszczańskim trybem życia, za spokojem i cichem szczęściem.

    Jerzy Manolescu wciela wyraźnie wieczną tragedję człowieka, który tęskni za tem, czego nigdy osiągnąć nie jest w stanie; i to nie dlatego, że zewnętrzne okoliczności stoją na przeszkodzie, tylko dlatego, że wewnętrznie nie umie dopiąć celu swej tęsknoty...

    W owych pamiętnikach, które — oglądane z punktu widzenia literackiego — są mieszaniną wstrząsających zwierzeń i moralnego cynizmu, niezwykle interesujących opisów i banalnych komunikatów, opowiada Manolescu w jaki sposób został złoczyńcą.

    Urodził się w r. 1871 w Rumunji jako syn niezamożnego oficera i już w 14-ym roku życiu uczynił pierwszą próbę wydostania się na „wielki świat", który kusił go i rozpłomieniał jego wyobraźnię. W Konstantynopolu został jednak przychwytany i przymusowo odstawiony do swej ojczyzny.

    W dwa lata potem po raz wtóry zwiał i dostał się do Aten; tam, gdy nie miał więcej ani grosza w kieszeni, przestrzelił sobie płuca... I znowu został przymusowo odstawiony do domu...

    Dopiero w r. 1888 — liczył wtedy 17 lat — dotarł do celu swych marzeń, do Paryża. Rodzina wyznaczyła mu niewielką rentę, by mu umożliwić studja. Lecz żywot biednego studenta w Quartier Latin nie odpowiadał jego tęsknotom i zamierzeniom. Jeden z jego kolegów, przeputawszy dość pokaźny majątek „ usanował swe stosunki przez poślubienie bardzo zamożnej panny. Fakt ten stał się dla Jerzego Manolescu „idee fixe, której przez całe swe życie się nie wyzbył. Począł szukać bogatej żony... Powziął zamiar nie zaprzestać poszukiwań, aż znajdzie kobietę, któraby w posagu wniosła pół miljona franków renty rocznej. I ironja losu sprawiła, że Manolescu, który w życiu utrzymywał bardzo bliskie stosunki z wieloma zamożnemi kobietami, który „przepuścił" wiele miljonów franków — wreszcie poślubił zupełnie ubogą osobę...

    Narazie jednak, jako student w Paryżu, począł przemyśliwać nad tem, w jaki sposób zdobyć środki, by się dostać w te sfery towarzyskie, w których żyją piękne i bogate kobiety. Z domu rodzicielskiego niczego więcej spodziewać się nie mógł jak 300 franków miesięcznie. Drogą legalną ani marzyć nie mógł o wejściu w posiadanie kapitału,

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1