Spowiedź Szatana

By Wojciech Grzeszny

Ksiażka ta jest wynikiem dlugoletniego studiowania Biblii, analizowania różnych religii jak również osobistych obserwacji.

• Language: Język polski
• Publisher: Wojciech Grzeszny
• Release date: Jun 4, 2019
• ISBN: 9780463182109

Book preview

220

Wojciech Grzeszny

Spowiedz Szatana

Czyli co każdy Chrześcijanin

wiedzieć powinien.

Copyright @Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej książki nie może być reprodukowana, kopiowana ani rozprowadzana w formie drukowanej czy elektronicznej, bez zezwolenia wydawnictwa.

Wydanie Drugie 2019

Strona 6 Kłamstwo czy zatajanie prawdy…

Strona 11 Ostrzeżenie!

Strona 21 Źródła wiedzy, źródła kłamstw

Strona 27 Biblia – Słowo Boże

Strona 34 Kto to jest Szatan?

Strona 50 Jak działa Szatan?

Strona 56 Kto jest autorem wszystkich religii?

Strona 57 Historia Kościoła – Wpływy pogaństwa

Strona 67 Co wydarzyło się na Golgocie

Strona 80 Bałwochwalstwo i pogaństwo

Strona 89 Którą drogą do Boga?

Strona 92 Oszukaństwa Szatana

Strona 103 Maria Kościoła katolickiego czy Maria z Biblii

Strona 111 Dziesięć przykazań

Strona 121 Jak łatwe zadanie ma Szatan

Strona 130 Zmartwychwstanie

Strona 135 Wielkanoc?

Strona 140 Czy jest coś świętego w świętach?

Strona 145 Kto to jest prawdziwy chrześcijanin?

Strona 158 Pochodzenie mitu o wiecznym potępieniu.

Strona 159 Modlitwa

Strona 170 Wskazania dietetyczne Boga

Strona 175 Prawdziwe święta chrześcijańskie. Festiwale ustanowione przez Boga.

Strona 181 Proroctwa Biblii

Strona 190 Kto czy co to jest Bestia z Apokalipsy?

Strona 207 Ostatnie dni

Strona 210 Co się stało z prawdziwym Kościołem Jezusa?

Fragmenty Biblii cytowane w tej książce, pochodzą z różnych wersji polskich Pisma Świętego. Niektóre części mogą być skorygowane dla zgodności z treścią wersji hebrajskich, greckich lub tłumaczeń angielskich.

„Do Ciebie, Boże, droga wiedzie kręta poprzez labirynt fałszywych dogmatów, którymi Kościół nasze myśli pęta pod groźbą batów. Trudno do Ciebie, Boże, znaleźć drogę, której nie znają zbłąkani pasterze, bo jej początek przed kościoła bramą, w prawdziwej wierze. W tej wierze miłość modlitwą prawdziwą, a odruch serca jest w niej rytuałem, kłamstw w katechizmach ona nie ukrywa, zna prawdę całą".

(autor nieznany)

„Nie przekonasz wierzącego o niczym; ponieważ jego wiara nie jest oparta na faktach, ale jest oparta na głęboko osadzonej potrzebie wierzenia".

Carl Sagan

„Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że jest oszukiwany".

Mark Twain

Jeśli ktoś stoi na granicy Gehenny, patrzy na zewnątrz poprzez gęstą mgłę i w swoim sercu wierzy, że nic poza Gehenną nie istnieje, taki ktoś nie ma powodu, aby opuścić to miejsce. Ale jeśli ktoś podejrzewa, że gdzieś istnieje Niebiańskie Miasto i denerwuje go fakt, że nie wie, którą ścieżkę wybrać, radziłbym mu mimo wszystko wyruszyć w drogę. Z punktu widzenia kogoś, kto taką podróż zakończył, mogę zaświadczyć, że Bóg nie będzie w nieskończoność ukrywał się przed kimś, kto szczerze Go szuka.

Kłamstwo czy zatajanie prawdy, co jest gorsze?

Chciałbyś poznać coś niezmiernie ważnego dla każdego człowieka co zawiera pewien wyjątek Biblii, który prawdopodobnie słyszałeś czytany w kościele wiele razy, lub nawet czytałeś sam (jesli czytasz Biblie).

Jedno zdanie, niezwykle ważne, które zmieni twoje całe spojrzenie na życie i jednocześnie rozczaruje cię, że nikt nie wytłumaczył ci tego, kiedy byłeś dzieckiem.

Jesli kiedyś potrafiłbyś sam zastanowić się nad jego znaczeniem, może sięgnąć do książek z Biblioznawstwa albo po prostu zadać sobie parę pytań: Po co? Dlaczego? Jaką wiadomość Bóg chciał tym przekazać?

Ja sam odkryłem ten sekret, kiedy już byłem dorosły. Zaszokowało mnie jak to możliwe, że praktycznie miliony nie mają pojęcia jak ważna jest prawda zawarta w tym zdaniu. To jakby całe życie, codziennie nieświadomie przechodzić koło kufra ze skarbami. Porównanie może niezręczne, ponieważ prawda zawarta w tym zdaniu jest bezcenna. Znasz z pewnością słowa Jezusa: „Prawda cię wyzwoli".

Tak, prawda wyzwala od fałszywych wierzeń, guseł, fałszywych dogmatow i kłamstw głoszonych przez ludzi żądnych pieniędzy i władzy. Prawda pozwala na poznanie prawdziwego Boga, jego charakteru i planu jakiego ma dla ciebie. Coż to jednak za zdanie, tak ważne, że może zmienić moje spojrzenie na świat?

Łukasz 23:44 Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej.45 Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek.

Co to za zasłona? Co to ma oznaczać? Czy to ważne? Czy czytając to zdanie zastanowiłeś się kiedykolwiek co to oznacza? Wiem, że Polacy ogólnie maja bardzo mała wiedzę o Biblii. Postaram się wiec wytłumaczyć o co tu chodzi. Muszę tu skorzystać z zasady: „Biblia tłumaczy Biblię". Urywek, który w jednym rozdziale Biblii wydaje się tajemniczy i niezrozumiały, w innej księdze jest wytłumaczony, albo przynajmniej wskazuje drogę do zrozumienia. Otóż, żeby zrozumieć znaczenie tego ważnego zdania, musimy cofnąć się do czasów Mojżesza. Kiedy Mojżesz miał spotkanie z Bogiem na górze Synaj, otrzymał nie tylko Dziesięć Przykazań, ale również polecenie wybudowania Tabernakulum, czyli przenośnej świątyni. Bóg dał Mojżeszowi projekt ze szczegółowym opisem detali. Szczegóły znaleźć można w Księdze Wyjścia. Najdalsze pomieszczenie w Namiocie Zgromadzenia zwane Miejscem Najświętszym, oddzielone było od reszty zasłoną.

Pomieszczenie to było zarezerwowane dla obecności samego Boga i tylko kapłan Aaron mógł raz w roku tam wchodzić po szeregu rytuałów, które go do tego przygotowywały i uprawniały. Był on w tym wypadku pośrednikiem między ludźmi i Bogiem. Przeciętny Izraelita nie mógł nawet marzyć o zbliżeniu się do tego miejsca.

Księga Kapłańska 16:2 Pan powiedział do Mojżesza: «Powiedz Aaronowi, swojemu bratu, żeby nie w każdym czasie wchodził do Miejsca Najświętszego poza zasłonę, przed przebłagalnię, która jest na arce, aby nie umarł, kiedy będę się ukazywać w obłoku nad przebłagalnią.

Podobnie zbudowana była świątynia w Jerozolimie, z tą różnicą, że tutaj kurtyna odgradzająca Miejsce Najświętsze miała 18 metrów wysokości, 9 metrów szerokości i (lepiej usiądź) 10 centymetrów grubości. Chyba każdy przyzna, że jedynym, który mógł spowodować rozdarcie tego kolosa od góry do dołu, był Bóg. Dobrze, ale jakie to ma znaczenie i co mnie obchodzi, co się stało gdzieś w Jerozolimie 2000 lat temu?

Powinno Cię interesować i obchodzić, bo znaczenie tego wydarzenia było ukrywane przed Tobą do tej pory. Wiadomość zawarta w tym wydarzeniu grozi wielu fałszywym „pasterzom" utratą autorytetu, a co za tym idzie dochodów finansowych. A więc czytaj z uwagą!

Był to znak, że ofiara Jezusa usunęła przed grzesznikiem ostatnią przeszkodę i nie potrzebuje on już pośrednictwa kapłana, żeby utrzymać bezpośredni, osobisty kontakt z Bogiem.

Możesz stanąć przed samym Bogiem, taki jak jesteś, grzeszny, z wadami i problemami i rozmawiać bez pośrednictwa osób trzecich. Oznacza to, że możesz teraz zwracać się do Boga przez „Ojcze a nawet „Tatusiu (najbliższe tłumaczenie zwrotu „Abba"). Tak, nie żartuję. Nie oznacza to, że jesteśmy godni tego przywileju, ale Jezus i jego ofiara zapewniły nam ten przywilej.

List do Rzymian 8:15 Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: Abba, Ojcze!

Tak, Bóg jest jedynym, do którego możemy się zwracać przez „Ojcze".

1 List Tymoteusza 2:5 Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus.

Nie potrzebujesz żadnych pośredników oprócz Chrystusa.

Ewangelia św. Mateusza 23:9 Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.

Oczywiście nie dotyczy to naszego rodzonego ojca, ale używania tego wyrazu jako tytułu dla kogokolwiek innego na ziemi.

Nieprzestrzeganie tego jest bluźnierstwem przeciwko Bogu!

Oczywiście nie dowiesz się tego wszystkiego od księdza, bo to by negowało przydatność całego szeregu ich pogańskich rytuałów, za które pobierają słone opłaty.

Wiem, że wiele osób po przeczytaniu powyższego nie zmieni swoich zapatrywań. Przez wieki ludzkość nie pozbyła się pogańskiego rozumienia „wiary. Nie potrafią nawiązać duchowego kontaktu z Bogiem. Potrzebują „przedmiotów wiary choćby w postaci kawałka drewna, obrazu, figurek relikwii czy chociażby innych osób podszywających się pod przedstawicieli Boga.

„Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że jest oszukiwany".

Mark Twain

Czy lubisz być oszukiwany czy raczej zawsze szukasz prawdy?

Jeśli zależy ci na szukaniu prawdy i prawdziwej drogi do kontaktu z Bogiem czytaj dalej. Dowiesz się przynajmniej czego nie powinieneś robić, aby mieć bliski kontakt z Bogiem. Jeśli jednak jesteś szczęśliwy ze swoją obecną znajomością Boga, odłóż tą książkę.

Ostrzeżenie!

Drogi Czytelniku.

Jeśli już otworzyłeś tę książkę na tej stronie, to znaczy, że chcesz wiedzieć, co w niej znajdziesz.

Mogę Cię od razu zapewnić, że książka ta z pewnością nie jest politycznie poprawna.

Nie zawiera ona niczego, co byłoby owijane w bawełnę, dyskretnie pomijane, nazywane w delikatny sposób, tak aby nikogo nie urazić. Wprost przeciwnie. Wszystko nazywane jest po imieniu, przedstawiane w sposób zrozumiały, bez omijania bolesnej prawdy.

Mogę Cię zapewnić, że ta książka urazi wiele osób. Jak to się mówi: „prawda w oczy kole".

Mam nadzieję, że Ciebie to nie dotyczy.

Jedno, o czym mogę Cię zapewnić: nikt nie pozostanie obojętny i neutralny po przeczytaniu całej treści. Emocje prawdopodobnie będą tak skrajne jak prawda zawarta w tekście, skrajna w porównaniu z tym, do czego się przyzwyczaiłeś w ciągu długiego lub nawet krótkiego życia. Niezależnie od wieku, wyznania, statusu społecznego, wykształcenia czy poziomu inteligencji, każdy znajdzie coś fascynującego w tej książce.

Na wstępie chciałem zapewnić Czytelnika, że jakakolwiek jest jego przeszłość, jakiekolwiek przekonania i wierzenia albo nawet ich brak, ta książka jest dla niego.

Ateistom pokażę prawdę o nieznanym im świecie religii. Osobom „religijnym" ukażę prawdziwy świat wiary, o którym zdecydowana większość nie ma najmniejszego pojęcia.

Mimo wszystko, książka ta, mówiąca o religii, nie jest książką religijną. Nie jest napisana, żeby nawracać kogokolwiek na jakąkolwiek religię. Wprost przeciwnie, jest napisana po to, żeby pokazać prawdę zamkniętą przed oczami tych, którzy tak naprawdę nie chcą jej widzieć. Muszę na wstępie powiedzieć jako autor, że nie jestem osobą religijną i nie należę do żadnej organizacji religijnej. Dlaczego „organizacji"? Skąd to określenie? Dowiesz się w treści książki.

Powiem jedno. Ksiażka ta zawiera naprawdę szokujące informacje dla tych co chcą znać prawdę, mają oczy i uszy otwarte i nie wachają się myśleć zamiast bezmyślnie trzymać się nabytej, fałszywej wiedzy. Fakty które są opisane w tekście, nie są wyssane z palca. Wiekszość z nich była udokumentowana wiele razy przez poważanych historyków a nawet teologów. Zapewniam cię, że brak znajomości tych faktów będzie miało dramatyczny efekt na twoje własne i twoich bliskich życie w bardzo niedalekiej przyszłości. To czego dowiesz się wkrótce nie dotyczy tylko osób „religijnych" ale każdego i wszystkich.

Ważne jest żebyś czytelniku zastanowił się przez chwilę nad pewnymi zagadnieniami. Dlaczego i dzięki czemu (lub komu) w chwili obecnej mam takie a nie inne wyobrażenie o religii, moralnosci jak również o celu egzystencji, mojej jak i całej ludzkości. Czy możliwe jest, że na ślepo akceptuję narzucone przez innych ideje? Czy kiedykolwiek miałeś w rękach Biblię i spojrzałeś może przypadkowo na rozdział Apokalipsy 12:9? „I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię",

Czy uważasz, że ciebie to nie dotyczy? Może, mimo że Szatan oszukuje wszystkich ludzi, ty uważasz, że nie byłby w stanie oszukać ciebie? Być może jednak jesteś tylko potwierdzeniem zasady „Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że jest oszukiwany. Przeczytaj tą ksiażke. Zawiera ona jedynie niektóre oszukaństwa i kłamstwa Szatana, ale otworzy twoje oczy i pomoże ci na przyszłość odseparować fałsz od prawdy. Pamiętaj, fałszywy banknot jest tak spreparowany, żeby w najdoskonalszy sposób naśladować oryginał i często zwodzi nawet ekspertów. Ile takich „fałszywych banknotów staje na twojej drodze w życiu codziennym?

Wyobraź sobie, że urodziłeś się bez zdolności widzenia i większą część życia spędziłeś w zupełnej ciemności. Potem, któregoś dnia, ktoś oznajmił Ci wspaniałą wiadomość. Medycyna osiągnęła taki postęp, że lekarz może przywrócić ci wzrok w 100 procentach. Czy powiedziałbyś „nie wierzę albo „ja tego nie potrzebuję, doskonale wyobrażam sobie ten świat i nie muszę widzieć.

Często, niestety, słyszę takie stwierdzenia katolików: „Urodziłem się katolikiem i umrę katolikiem bez względu na to co może być prawdą. Czy może jednak chciałbyś spróbować. Może się uda i w końcu zobaczysz ten świat taki, jaki on faktycznie jest, a nie taki, jakim go sobie wyobrażałeś. A może Twoje doświadczenie jest trochę inne. Może ktoś od dziecka powtarzał Ci, że doskonale sobie radzisz w życiu, nie widząc otaczającego świata, aż przekonał