Audiobook5 hours
Klient nasz... czyli koszmar pracownika działu reklamacji
Written by Rafał Świerzy
Narrated by Kamil Maria Banasiak
Rating: 0 out of 5 stars
()
About this audiobook
Siedem promocji temu, za siedmioma centrami handlowymi, była sobie reklamacja...
Spędziłem 4 lata mojego życia w polskiej centrali zagranicznej sieci dyskontów. Jednym z moich zadań było rozpatrywanie trudniejszych przypadków reklamacyjnych. Jedni w pracy siedzą na facebooku, inni grają online, ja z kolei użerałem się z chorymi fantazjami klientów. Mój czas zajmowały dysputy nad słusznością reklamacji ciśnieniomierza, który „za każdym razem pokazuje inne ciśnienie", czy rozpatrywanie reklamacji przesłanych do mnie pocztą majtek męskich, z załączoną karteczką „używane ale wyprane". Ocierałem się wręcz o filozofię. Fantazja klientów dyskontów nie zna żadnych granic. A przekroju wieku i charakteru nie da się ująć w żadnym szablonie. Tekst demaskuje ukryte w nas twarze konsumenckich potworów i piętnuje konsumpcyjny styl życia.
Jeśli oczekujecie pomocy (...), nie zaczynajcie pisania maila od „żądam", „pozwę was", „wy idioci" etc. (...). Gdy jednak zaczniecie maila od hałasu i draki w biały dzień, mimo że to dopiero wasza pierwsza informacja w tej sprawie, a traficie na kogoś, kto chce wam normalnie, życzliwie pomóc, awansujecie w jego myślach na przeciętnie tępego kretyna. A on i tak wam pomoże. Bez wszczynania draki. Więc nie owijając w bawełnę, poczekajcie z pretensjami na rozwój sytuacji, może nie będzie potrzeby pokazywania światu waszego Mr. Hyde.
Rafał Świerzy
Niektórzy mnie będą za to szukać, wielu znienawidzi. Ale ja musiałem to z siebie wyrzucić i opowiedzieć Wam całą prawdę. Jak przeczytacie, to mnie zrozumiecie. Oni są wśród nas, ale nie da się ich rozpoznać. Ciekawe, czy pamiętają, jak krzyczeli na mnie przez telefon, kiedy musiałem zachowywać pozory dyplomacji. Reprezentowałem przecież dużą, poważną firmę. Taki grzeczny Pan, to mu łatwiej dołożyć. Na szczęście wróciłem. I już nie muszę niczego udawać. Gotowi?
Spędziłem 4 lata mojego życia w polskiej centrali zagranicznej sieci dyskontów. Jednym z moich zadań było rozpatrywanie trudniejszych przypadków reklamacyjnych. Jedni w pracy siedzą na facebooku, inni grają online, ja z kolei użerałem się z chorymi fantazjami klientów. Mój czas zajmowały dysputy nad słusznością reklamacji ciśnieniomierza, który „za każdym razem pokazuje inne ciśnienie", czy rozpatrywanie reklamacji przesłanych do mnie pocztą majtek męskich, z załączoną karteczką „używane ale wyprane". Ocierałem się wręcz o filozofię. Fantazja klientów dyskontów nie zna żadnych granic. A przekroju wieku i charakteru nie da się ująć w żadnym szablonie. Tekst demaskuje ukryte w nas twarze konsumenckich potworów i piętnuje konsumpcyjny styl życia.
Jeśli oczekujecie pomocy (...), nie zaczynajcie pisania maila od „żądam", „pozwę was", „wy idioci" etc. (...). Gdy jednak zaczniecie maila od hałasu i draki w biały dzień, mimo że to dopiero wasza pierwsza informacja w tej sprawie, a traficie na kogoś, kto chce wam normalnie, życzliwie pomóc, awansujecie w jego myślach na przeciętnie tępego kretyna. A on i tak wam pomoże. Bez wszczynania draki. Więc nie owijając w bawełnę, poczekajcie z pretensjami na rozwój sytuacji, może nie będzie potrzeby pokazywania światu waszego Mr. Hyde.
Rafał Świerzy
Niektórzy mnie będą za to szukać, wielu znienawidzi. Ale ja musiałem to z siebie wyrzucić i opowiedzieć Wam całą prawdę. Jak przeczytacie, to mnie zrozumiecie. Oni są wśród nas, ale nie da się ich rozpoznać. Ciekawe, czy pamiętają, jak krzyczeli na mnie przez telefon, kiedy musiałem zachowywać pozory dyplomacji. Reprezentowałem przecież dużą, poważną firmę. Taki grzeczny Pan, to mu łatwiej dołożyć. Na szczęście wróciłem. I już nie muszę niczego udawać. Gotowi?
Related to Klient nasz... czyli koszmar pracownika działu reklamacji
Related audiobooks
Ulica Bliska Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsCzy pan istnieje, panie mecenasie? Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsGodzina śmierci Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDiabelski walc Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNiewolnik w Europie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZaczęło się w Radomiu Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsSekowanie w garniturach Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNiedobra miłość Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDzisiaj śpisz ze mną Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPościg Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNazywam się Milion Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPoczątki polskiej mafii Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsDolina strachu Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNiebezpieczna kochanka Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZemsta kobiet Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMiłość aż po rozwód Rating: 0 out of 5 stars0 ratings5 sekund do Io Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsCórka Izebel Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsMi?o?? w czasach in vitro Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsJak zdradzają Polacy Rating: 0 out of 5 stars0 ratings3600 gramów szczęścia Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsPomiędzy Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsNieodgadniona Rating: 5 out of 5 stars5/5Najszczęśliwsza Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsHouse of Cards Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsZamknięta prawda Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsC'EST LA VIE! Zyciowa ukladanka. Wszystko, co sie dzieje jest po cos. To, co sie wydarza ma gleboki sens Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsJedno życie Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsObcy. Nieznane stany świadomości Rating: 0 out of 5 stars0 ratingsHistorie śmiertelne Rating: 0 out of 5 stars0 ratings
Reviews for Klient nasz... czyli koszmar pracownika działu reklamacji
Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings
0 ratings0 reviews